Inwestycje drogowe. Prezydent: Będą obwodnica Suwałk i trasa Via Baltica

- Choć nie należę do gatunku tych, którzy każdą deklarację przyjmują bezkrytycznie, w tym przypadku drogowcom bym zaufał - mówi Andrzej Orzechowski, ełcki poseł PO. - Bo przedstawili bardzo konkretny plan działania.

Obwodnica, to zadanie samo w sobie

We wtorek w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie doszło do spotkania, na które mieszkańcy północno-wschodniej Polski dawno czekali. W ostatnim czasie pojawiło się bowiem wiele niepokojących informacji wskazujących na to, że większość inwestycji drogowych w tym regionie w najbliższych latach nie dojdzie do skutku. Wielki znak zapytania stanął nawet nad niemal już pewną obwodnicą Suwałk. Bo ktoś postanowił potraktować tę budowę jako jedną inwestycję z odcinkiem trasy Via Baltica Suwałki-Budzisko. A ponieważ ten ostatni od strony formalnej gotowy do realizacji nie jest, pojawiła się groźba, iż opóźni się rozpoczęcie budowy samej obwodnicy.

Tę kwestię Czesławowi Renkiewiczowi udało się szybko wyprostować. Obwodnica pozostanie osobnym zadaniem inwestycyjnym i jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg na jej budowę.

Prace ruszyły z kopyta

Ale podczas spotkania, w którym oprócz wiceministra Zbigniewa Rynasiewicza i jego urzędników oraz prezydenta Suwałk uczestniczyli także posłowie PO A. Orzechowski i Bożena Kamińska, poruszane były także kwestie innych inwestycji komunikacyjnych w tej części Polski.

- Wszystko wskazuje na to, że do 2020 r. doczekamy się trasy Via Baltica, w którą tak wielu ostatnio wątpiło - mówi poseł Orzechowski.

Ministerialni urzędnicy przedstawicieli bowiem konkretny plan działania. Droga szybkiego ruchu, jak pisaliśmy, ma zaczynać się w Budzisku, a kończyć w Ostrowi Mazowieckiej. Znacznie przyspieszono ostatnio prace dotyczące dwóch długich odcinków - od okolic Raczek przez Ełk do Szczuczyna i z tej miejscowości do Ostrowi.
- Bardzo istotne jest to, że kierownictwo resortu traktuje tę inwestycję jako jedną z priorytetowych - dodaje poseł Orzechowski.

Pozostaje kilka nierozwiązanych problemów, jak obwodnica Łomży, ale, przynajmniej na razie, wszystko wskazuje na to, że do 2020 r. powstanie przynajmniej większość trasy.
Zagrożona Rail Baltica?

Niespodziewane wątpliwości pojawiły się natomiast przy innej dużej inwestycji w naszym regionie - trasie kolejowej Rail Baltica. Bo pewne jest, że do 2020 r. zostanie ona zmodernizowana na odcinku od Warszawy do Białegostoku. Z resztą, czyli z Białegostoku przez Ełk i Suwałki do granicy z Litwą, może być kłopot. Obawy biorą się stąd, że w PKP przygotowywanie większości inwestycji ciągnie się latami oraz z ostatniej pozycji odcinka Białystok-Trakiszki na rządowej liście. Ministerstwo uspokaja, że ta trasa należy do priorytetowych w całej Unii Europejskiej, więc musi być wykonana.

- Mam nadzieję, że tak się stanie - komentuje poseł Orzechowski. - PKP te 4 miliardy, która w najbliższej przyszłości ma dostać musi przecież na coś wydać.

Do Białegostoku bez zmian

Nie będzie w najbliższych latach gruntownej modernizacji drogi z Suwałk do Białegostoku. O to także upominał się prezydent Suwałk. Usłyszał, że teraz ważniejsza jest budowa trasy Via Baltica. Po jej zakończeniu zmieni się niemal cały układ dróg w północno-wschodniej Polsce. Trasa do stolicy regionu może zostać jedynie nieco zmodernizowana, z dodatkowymi pasami ruchu do wyprzedzenia. Ale i to nie jest obecnie pewne.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje