Inwestycje wciąż czekają

Co prawda spora część inwestycji jest właśnie realizowana pełną parą i progres widać gołym okiem (jak budowa hali targowej, czy przebudowa ul. Szosa do Mężenina), ale wiele planowanych przedsięwzięć wciąż stoi pod znakiem zapytania i raczej nie doczekamy się ich wykonania w tym roku.

To się udało zacząć

- W budżecie na 2013 r. zaplanowano na inwestycje rekordową kwotę 81 mln zł. Fundusze unijne mają pokryć ponad 60 proc. wartości inwestycji - informuje Anna Sobocińska, rzecznik prezydenta Łomży.

Z przedstawionej analizy wynika, że do końca czerwca wykonano nieco ponad 8 proc. planu w zakresie inwestycji.

Największe obawy wzbudzała realizacja nowej hali targowej przy ul. Sikorskiego. Ta wyłącznie miejska inwestycja (za ponad 8 mln zł) wystartowała ze sporym poślizgiem dopiero w połowie kwietnia, mimo że plac budowy został przekazany wykonawcy na początku stycznia. Budowa ma się zakończyć do 30 października, a za każdy dzień opóźnienia wykonawcy grozi kara umowna - 66 tys. zł. Z ostatnich doniesień z placu budowy wynika jednak, że opóźnienia zostały w znacznej mierze odrobione.

Duże postępy poczynił też wykonawca ul. Szosa do Mężenina (prace trwają od maja, a zakończyć się mają w połowie czerwca 2014 r.). Od kilku tygodni przebudowywany jest też odcinek ul. Sikorskiego od ul. Wojska Polskiego do ul. Nowogrodzkiej, a lada dzień ruszy przebudowa tej ulicy od mostu Hubala do Ronda Lutosławskiego (planowane zakończenie tych robót to 30 październik 2014 r.).

Również przebudowa ulic wokół Starego Rynku, realizowana przez MPGKiM jest już w bardzo zaawansowanej fazie (oddano do użytku odcinek ul. Giełczyńskiej). Zaczęła się też modernizacja mostu na Łomżyczce (prace zakończyć mają się w listopadzie).

Na to jest za mało pieniędzy

Już wiadomo, że część planowanych w tym roku inwestycji będzie musiała poczekać na realizację. Z opracowanej analizy wynika, że taki los spotkał m.in. budowę ul. Akademickiej za 3 mln zł - ze względu na "ograniczone możliwości budżetowe" budowa została przesunięta na 2014 r. Istnieje też duże zagrożenie dla realizacji w tym roku budowy ul. Kamiennej (przewidziano na to 600 tys. zł) - jak czytamy, ze względu na przedłużające się procedury oraz fakt, że ma być to droga asfaltowa.

Wiele planowanych modernizacji dróg w mieście ma się odbyć jesienią. Ale są też inwestycje, co do których nie wiadomo, czy uda się je rozpocząć jeszcze w tym roku. To np. przygotowanie terenów inwestycyjnych za ponad 20 mln zł, czy remont Domku Pastora, który ma się stać centrum aktywności turystycznej i kulturalnej. Problemem są przedłużające się procedury, czy trudności ze znalezieniem wykonawcy.

Ciekawy jest przypadek remontu sali widowiskowej Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży. Miasto wygospodarowało na ten cel łącznie 650 tys. zł. Tylko tak naprawdę nie wiadomo, co z tymi pieniędzmi robić. Obiekt wymaga gruntownej przebudowy (szacowanej na ponad 8 mln zł, co i tak jest sumą dwukrotnie mniejszą niż wskazywały na to pierwsze kosztorysy). Projektant musi zaplanować całą inwestycję etapami, żeby wykorzystać sumę przyznaną w tym roku. Trwają ustalenia, co da się zrobić za niemałe przecież pieniądze, ale niewystarczające na poważniejsze i najpilniejsze prace (jak np. remont przeciekającego dachu).