Zajmowała się tym prokuratura wojskowa.
Sprawdzane były bilingi dwóch dziennikarzy Rzeczpospolitej (Cezary Gzyms i Grażyna Zawadzka) oraz jeden z TVN24 (Maciej Duda).
Celem inwigilacji było poznanie pełnej listy nazwisk informatorów dziennikarzy. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu zwróciła się do operatorów sieci komórkowych o podanie bilingów już w połowie grudnia 2010 roku.
Dziennikarze pytali m.in. o unieważnienia przez Rosjan zeznań rosyjskich kontrolerów.
W wyniku działań śledczych, prokuratura weszła w posiadanie nawet kilkuset nazwisk, adresów zamieszkania i nazw instytucji, z którymi jakikolwiek kontakt mieli dziennikarze. Dotyczyło to także osób niezwiązanych ze śledztwem smoleńskim.
Prokuratura wojskowa zaprzecza doniesieniem stacji TVN24.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?