IV liga. Tur i Warmia uciekają Wissie

Rozgrywki czwartej ligi wchodzą w decydującą fazę. Do końca zmagań zostało sześć kolejek. Kolejne ważne wygrane zaliczyły Tur Bielsk Podlaski i Warmia Grajewo, które odpowiednio pokonały Spartę Augustów i Spartą 1951 Szepietowo. Nie odbyły się natomiast spotkania Hetmana Tykocin z Michałowem (został wcześniej przełożony na 17 maja) oraz Promienia Mońki z Wissą Szczuczyn (przełożony na 24 maja).

- Spotkanie zostało przełożone w związku z tym, że kilku zawodników Wissy jest chorych. My byliśmy gotowi do grania - tłumaczy Adam Wiński, trener Promienia.

Sparta Augustów - Tur Bielsk Podlaski 1:3 (0:1).
Bramki: 0:1 Zawadzki 11, 0:2 Kosiński 50, 1:2 Mickiewicz 75, Kosiński 90.
Sparta A.: Putra - Knoch, Mickiewicz, Niedźwiedzki, Oleksandr (75. Kopiczko), Parafinowicz (85. Urban), Sakowicz (65. P. Zaniewski), Sobolewski, Wilczewski, A. Zaniewski, Żukowski.
Tur: Sidun - Car, A. Kosiński, K. Kosiński, P. Kosiński, Koźlik, Kulikowski, Lewczuk, Łochnicki, Pawluczuk (65. Walczuk), Zawadzki (89. Witoszko).

Paweł Bierżyn (trener Tura): Wygrana w Augustowie była naszym obowiązkiem i tak się stało. Cieszą trzy punkty, ale gol w 75. minucie dla Sparty sprawił, że gospodarze przycisnęli i do końca spotkania walczyli.

Jacek Bayer (trener Sparty): Zawiodła nas skuteczność. Tydzień temu przegraliśmy z Warmią i nie mieliśmy nic do powiedzenia. Z Turem graliśmy dobrą piłkę i pokazaliśmy, że z dobrymi zespołami też potrafimy walczyć o punkty. Po strzeleniu pierwszej bramki ruszyliśmy do ataków i na pięć minut przed końcem meczu mieliśmy szansę, po akcji sam na sam z bramkarzem, wyrównać. Nie było czego bronić, więc wysłaliśmy jednego z obrońców do przodu i Tur nas skarcił trzecią bramką. Można stwierdzić, że goście nas wypunktowali.

Biebrza Goniądz - Puszcza Hajnówka 1:1 (0:0).
Bramki: 0:1 Langa 85, 1:1 Jasiński 90.
Biebrza: Zimnoch - Cieciorko (75. Staśkiewicz), Kulikowski, Dziekoński, Purta, Wojno, Chmielewski (75. Magnuszewski), Tumicz, Kosakowski, Jasiński, Dekarz (60. Kołłątaj).
Puszcza: Aleksiejczuk - Sipko, Leśniewski, Gorbacewicz, Kozak, Czurak (90. Czarnota), Langa, Grzanka, Milcz (65. Grygorowicz), Ł. Wojno, Ojdana (60. Chrzanowski).

Łukasz Tumicz (grający trener Biebrzy): Remis dla nas powinien być rozczarowaniem, ale w takich okolicznościach, gdy punkt wyrwaliśmy w ostatniej minucie, jesteśmy zadowoleni. Konsekwentnie powiększamy swój dorobek punktowy i trzeba się z tego cieszyć.

Artur Dakowicz (trener Puszczy): Prowadziliśmy 1:0 i takim wynikiem powinno to spotkanie się skończyć. Niestety w samej końcówce popełniliśmy stratę w środku pola, poszła akcja, dośrodkowanie w pole karne i gol. Jesteśmy nie zadowoleni, bo powinniśmy zdobyć trzy punkty.

Sparta 1951 Szepietowo - Warmia Grajewo 2:4 (2:2).
Bramki: 1:0 Kowalczyk 22, 1:1 Edison 29, 1:2 Randzio 35, 2:2 Kowalczyk 43, 2:3 Zubowski 53 - karny, 2:4 Zubowski 57.
Sparta Szepietowo: Bartoszuk - Makal, Antoniak, Wilczko, Jamiołkowski, Godlewski, Gołaszewski (65. Bańkowski), Małyszko, Olszewski, Dłuski, Kowalczyk.
Warmia: Sobolewski - Mikucki, Domurat, Edison, Stankiewicz, Randzio, Cybulski, Sielawa (46.Krupa), Kozikowskiski (87. Zarzecki), Sypytkowski (89. Staniszewski), Zubowski (82.Chyliński).

Robert Kądzior (trener Warmii): Wliczając spotkanie pucharowe w dwunastu meczach nie straciliśmy bramki. Bałem się jak drużyna zareaguje jak w końcu nam strzelą gola. Okazało się, że zareagowaliśmy pozytywnie. Wygraliśmy 4:2, a mogliśmy jeszcze wyżej. Nie wykorzystaliśmy kilku okazji. Ale mamy trzy punkty. Do końca rozgrywek zostało coraz mniej kolejek i nasze marzenia mogą się spełnić.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Cresovia Siemiatycze - Magnat Juchnowiec 2:0 (1:0).
Bramki: 1:0 Jurczuk 37, 2:0 Rytel 90.
Cresovia: Karolczuk - Walendziuk, Barwiejuk, Nowicki, Śledziewski, Rytel (88. Brzeziński), Jurczuk, Olędzki, Kryński (80. Nogieć), Gołupkiewicz (72. Barwiejuk), Gołupkiewicz, Kryński (80. Kurek).
Magnat: Deptuła - Suszczyński, Tymiński, Czerniawski, Kalisz, Hruświcki, Szymaniuk, Bielski (45. Jaromiński), Karpowicz (45. Kaźmierczak, 88. Podoliński), Fabiszewski (65. Markiewicz), Zielinko.

Wojciech Moczulski (drugi trener Cresovii): Stawka tego meczu była ogromna. Udało nam się wygrać, chociaż pewnie to Magnat miał wyższe posiadanie piłki. Nie przekładało się to jednak na sytuacje bramkowe dla gości, a liczy się przecież to co wpada do bramki. Mam nadzieję, że to zwycięstwo przypieczętowało nasze pozostanie w czwartej lidze.

Dąb Dąbrowa Białostocka - KS Wasilków 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Styś 3, 0:2 Naliwajko 60, 1:2 Sołowiej 85, 1:3 Śliwowski 90.
Dąb: Bondziul - Łabieniec, Biernacki, Sujeta, Rychtarczyk, Tochwin, M. Sołowiej, Speichler, Sobolewski, Jarmoszko (60.Dudziuk), Żero.
Wasilków: Brzozko - Butkiewicz, Milewski, Naliwajko, Wojciechowski, Dudziński, Styś (48. Małyszko), Skiepko, Rybakowski (77. Sasko), Cichoński, Śliwowski.

Orzeł Kolno - Pogoń Łapy 0:0
Orzeł: Ałajko - D. Grala. K. Grala, Domian, Prusinowski, Pisiak, Sadowski, Osowski, Walendziewski, Gwiazda, Brzeziński (75. Grygoriew).
Pogoń: Łapiński - Komar, Gałczyk, Kotlewski, Kowalewski, Michno, Turowski (46. Gąsowski), Malinoś, Sawicki (89. Janowicz), Stypułkowski, Mrowiński (86. Makowski).

Ireneusz Piwko (trener Orła): Uważam, że byliśmy chyba zespołem lepszym i przynajmniej jedna bramka nam się należała. Stworzyliśmy kilka okazji po kontrach, a także po stałych fragmentach gry. Niestety piłka nie wpadła do bramki i skończyło się remisem. Zostało jeszcze kilka kolejek i walczymy dalej.

Kamil Stanisławski (trener Pogoni): Nastawiliśmy się w Kolnie na grę z kontry i przyniosła ona efekt. Mamy cenny punkt i myślę, że jest on sprawiedliwy. Każda z drużyn stworzyła sobie po jednej dobrej sytuacji do strzelenia gola, ale piłka nie wpadła do bramki. Nasz plan jednak się powódł i nie zamierzamy narzekać.

Tabela IV ligi
1. Tur 24 58 69:23
2. Warmia 24 57 60:19
3. Wissa 23 54 91:20
4. KS Wasilków 24 42 50:34
5. Dąb 24 40 47:42
6. Sparta A. 24 37 41:49
7. KS Michałowo 23 34 38:36
8. Pogoń 24 30 37:44
9. Biebrza 24 29 39:43
10. Sparta Sz. 23 29 33:33
11. Cresovia 24 27 28:53
12. Promień 23 27 37:54
13. Orzeł 24 18 24:45
14. Magnat 24 18 23:54
15. Hetman 23 16 24:68
16. Puszcza 23 14 26:50

MAGAZYN SPORTOWY24 - POPEK O WALCE Z HARDCOROWYM KOKSEM I NIE TYLKO!