Jeśli kiedykolwiek powstanie, będzie zaliczać się do głównych atrakcji turystycznych Suwalszczyzny. Pomysł firmuje jednak gmina Rutka-Tartak, która nie należy do zamożnych.
- Liczyliśmy głównie na dofinansowanie z funduszów europejskich. Niestety, nie zgromadziliśmy wymaganych środków własnych i projekt został odrzucony. Brakowało też zainteresowania ze strony ewentualnych inwestorów - poinformowano nas w Urzędzie Gminy w Rutce-Tartak. - Może w następnym roku będzie lepiej.
Jak przed wiekami
Pomysłodawców Wakacyjnej Wioski Bałtów zainspirował Biskupin, gdzie zrekonstruowano prasłowiańskie grodzisko i gdzie odbywa się wiele imprez, tłumnie odwiedzanych przez turystów.
Bałtowie, według historyków, pojawili się w północno-wschodniej Polsce ok. 500 lat przed naszą erą. Na Suwalszczyźnie wiele wieków później pozostawili swój ślad Jaćwingowie, wywodzący się z tej grupy językowej i kulturowej.
Jest Biskupin, może być Pobondzie w gm. Rutka-Tartak - kalkulowali inicjatorzy projektu. Pojawiali się kolejni entuzjaści. Wprowadzono m.in. niezbędne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, zbudowano czterokilometrowy odcinek drogi prowadzącej do jeziora Pobondzie.
Tylko pieniędzy nie było
Przed trzema laty koszt całej inwestycji szacowano na 36 mln zł. Obecnie trzeba zastosować inny przelicznik, bo znacznie podrożały materiały budowlane i robocizna. Gminni samorządowcy od początku nie mieli złudzeń, że stać ich na takie przedsięwzięcie. Wtedy jednak panowało dość powszechne przekonanie, że miliony można "wyrwać" z Unii Europejskiej. Trudno przewidzieć przyszłość Wioski. Gmina Rutka-Tartak nie zamierza rezygnować z realizacji projektu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?