Jagiellonia - Górnik
Spotkanie trzymało w dużym napięciu. Górnik grał o życie. Walczył, starał się, ale Jaga zachowała stalowe nerwy. Zaprezentowała się dobrze w defensywie. Kiedy już gościom udało się sforsować białostocką obronę, to w ostatniej chwili zespół ratował Piotr Lech.
Lech był jednym z bohaterów pojedynku. W 27 minucie pobił rekord śp. Mirosława Sowińskiego pod względem czasu gry bez puszczonego gola. Bramkarz żółto-czerwonych zachowuje czyste konto już od 432 minut.
- To nie tylko moja zasługa, ale całej drużyny. Poza tym najważniejsze są punkty, a nie rekordy - skromnie stwierdza najbardziej doświadczony piłkarz Jagi.
Rekordu mogło jednak nie być, ponieważ Górnik stworzył kilka groźnych sytuacji strzeleckich. W 16 minucie piłka po pięknym uderzeniu Jerzego Brzęczka o centymetry minęła spojenie słupka z poprzeczką bramki Jagiellonii. W 18 minucie Lech wygrał pojedynek sam na sam z Przemysławem Pitrym.
Goście prowadzili grę, mieli przewagę, ale prowadzenie uzyskała Jaga. W 35 minucie Grzegorz Bonin we własnym polu karnym łapał za koszulkę Damira Kojasevicia. Z jedenastu metrów strzelał Hermes. Brazylijczyk kopnął słabo, w sam środek bramki. Sebastian Nowak odbił piłkę, ale całe szczęście kapitan żółto-czerwonych popisał się skuteczną dobitką.
- Gra jest nerwowa, chaotyczna, ale miejmy nadzieję, że po przerwie będzie lepiej - powiedział schodząc na przerwę Robert Szczot.
I było lepiej. Wprawdzie w 60 minucie Brzęczek dwukrotnie był bliski szczęścia, ale dwa razy na posterunku znalazł się Lech. Jagiellonia kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. Po ostatnim gwizdku sędziego mogła cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Białymstoku z Górnikiem (i pierwszego w ogóle od 20 lat). s
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Hermes 36.
Jagiellonia: Lech - Lewczuk, Skerla, Stano, Król - Dzienis (46 Jarecki), Hermes, Zawistowski (86 Łatka), Szczot - Arifović (64 Matuszek), Kojasević.
Górnik: Nowak - Bonin, Pazdan, Smirnovs, Magiera - Zahorski, Danch (71 Markovsky), Brzęczek, Bajić, Madejski - Pitry (66 Malinowski).
Żółte kartki: Stano, Szczot (Jagiellonia), Zahorski, Bonin (Górnik).
Czerwona kartka: Zahorski (90, Górnik, za drugą żółtą).
Sędziował: Grzegorz Gilewski (Radom).
Widzów: 8 000.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?