Spełniają się marzenia sympatyków białostockiej Jagiellonii. Żółto-czerwoni po raz pierwszy w swojej historii zagrają w europejskich pucharach. W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy nasza Jagiellonia zmierzy się dzisiaj z Arisem Saloniki.
Grecy mają zdecydowanie wyższy budżet od Jagi i droższych piłkarzy, wycenianych na kilka milionów euro. Trenerem jest słynny Argentyńczyk Hector Raul Cuper, który pracował w największych klubach świata i dwukrotnie walczył w finale Ligi Mistrzów.
Ale Jaga nie musi drżeć przed "Bogami Wojny", jak określa się ekipę z Salonik. - Aris jest faworytem, jednak z drugiej strony nie gramy przecież z Realem Madryt - spokojnym głosem mówi kapitan żółto-czerwonych Tomasz Frankowski.
Spokój panował także na wczorajszych, ostatnich zajęciach przed meczem z Arisem (na zdjęciu). Cały trening był otwarty dla mediów. Grecy, którzy wyszli na boisko po białostoczanach, po piętnastu minutach wyprosili dziennikarzy ze stadionu. Na co ich stać przekonamy się dzisiaj. Początek wielkiego meczu o godz. 20.45.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?