- Nie jestem zadowolony z tego, jaką kadrą dysponujemy na ten sparing. Przede wszystkim jest kilku zawodników, którzy być może nie mają poważnych urazów, ale są wyeliminowani z tego meczu. Nie zagrają Taras Romanczuk, Martin Kostal czy Marko Poletanović, którzy już od poniedziałku powinni wrócić do treningów. Sprawa z Ivanem Runje też się przeciąga - mówił przed meczem trener Jagi Ireneusz Mamrot, cytowany przez oficjalny portal klubu.
To, że białostocki szkoleniowiec zmuszony był eksperymentować w składzie jest jakimś usprawiedliwieniem bardzo słabej postawy jego zespołu. Inna sprawa, że jagiellończycy nie utrudnili zadania Grekom, którzy od początku wyraźnie przeważali i kontrolowali grę. Gracze Mamrota tylko w drugiej połowie próbowali nawiązać walkę z renomowanym przeciwnikiem, ale z ich pojedynczych zrywów niewiele wynikało. Olympiakos miał jeszcze sytuacje, których nie wykorzystał (m.in. strzał w poprzeczkę), dlatego wynik 0:5 wydaje się i tak najniższym wymiarem kary wymierzonym w nasz zespół.
Bohaterem Greków był Miguel Guerrero, strzelec trzech goli. W drużynie z Białegostoku zagrali nowi piłkarze - Krsevan Santini (na jego konto zapisujemy dwie stracone bramki przez Jagę), Juan Camara, Ognjen Mudrinski i Tomas Prikryl. W końcówce spotkania nie popisał się Patryk Klimala, który został ukarany drugą żółtą kartką i musiał przedwcześnie opuścić boisko.
Kibice Jagiellonii Białystok spotkają się z trenerem Ireneuszem Mamrotem
Piłkarze Jagiellonii mogą mówić i zimnym prysznicu wymierzonym na ich głowy. Sztab szkoleniowy ma o czym myśleć, choć tak naprawdę czasu na naprawianie błędów przed startem ligi jest bardzo mało. Do inauguracji z Arką Gdynia pozostały tylko dwa tygodnie.
- Trzeba przyznać, że piłkarze Olympiakosu pokazali swoją dużą jakość i byli do bólu skuteczni. Każde ich wyjście praktycznie kończyło się bramką. My też mieliśmy przed przerwą dwie dobre sytuacje, ale nie oddaliśmy z nich celnego strzału. Przeciwnik był dużo lepszy, ale wiemy też, ilu zawodników po naszej stronie nie grało - uważa Mamrot.
Jagiellonia Białystok – Olympiakos Pireus (Grecja) 0:5 (0:3). Bramki: 0:1 - Ba (11), 0:2 - Guerrero (32), 0:3 - Guerrero - (45), 0:4 - Guerrero (57), 0:5 - Fortounis (76).
Jagiellonia: Santini (46' Węglarz) – Wójcicki (46' Kadlec), Arsenić, Mitrović, Guilherme (46' Bodvarsson) – Kwiecień (25’ Horin), Struski (32’ Bida), Pospisil (78' Ozga) – Imaz (46' Prikryl), Camara (61' Mystkowski) – Mudrinski (46' Klimala, 73' Nawrocki)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?