Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Cracovia. Droga na ścieżkę zwycięstw wiedzie przez Pasy. Żółto-Czerwoni spróbują zatrzymać ekipę Michała Probierza

Jakub Laskowski
Jagiellonia Białystok zmierzy się w sobotę z Cracovią w meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy
Jagiellonia Białystok zmierzy się w sobotę z Cracovią w meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy Joanna Urbaniec / Polskapress
Rozgrywki PKO Ekstraklasy wracają po przerwie reprezentacyjnej. W najbliższą sobotę (godz. 20) piłkarze Jagiellonii Białystok zmierzą się u siebie z Cracovią. Podopieczni Ireneusza Mamrota zwycięstwem nad krakowskim zespołem chcą przegonić złe demony, które we wrześniu krążyły nad ich głowami.

W tak trudnym położeniu białostocki zespół nie był już dawno. Ostatni raz ligowe zwycięstwo odniósł bowiem ponad miesiąc temu. Po wygranej na wyjeździe nad Koroną Kielce 2:0, Jaga w czterech kolejnych meczach zdobyła zaledwie trzy punkty i spadła na ósmą pozycję w tabeli. O dobrych nastrojach w szeregach podlaskiego zespołu w przerwie nie mogło być mowy.

- Zbytnio też nie rozpaczaliśmy nad tymi niepowodzeniami. Staraliśmy się zapomnieć o tym wszystkim i skupić się na ciężkiej pracy. Myślę, że to się udało. Wiadomo jednak, że prawdziwą weryfikację zawsze stanowi boisko. Na nim musimy pokazać charakter - mówi kapitan Jagiellonii, Taras Romanczuk.

Jagiellończycy mieli dość czasu, aby przeanalizować i wskazać przyczyny gorszych występów. To, co dało zauważyć się na pierwszy rzut oka, to problemy ze stwarzaniem groźnych sytuacji pod bramką rywali oraz ich wykończeniem.

- Rzeczywiście, w ataku nie wszystko nam wychodziło, tak jak byśmy sobie tego życzyli, aczkolwiek nie uważam, że wina spada tylko na barki ofensywnych piłkarzy. Wszyscy atakujemy i bronimy - tłumaczy Romanczuk.

CZYTAJ TEŻ: Byli związani z Cracovią i Jagiellonią Białystok. Co teraz robią?

Od kilku sezonów konfrontacje Jagiellonii z Cracovią mają szczególny wymiar. Wszystko za sprawą osoby Michała Probierza, który w Białymstoku święcił największe sukcesy w swojej karierze. Nie udało mu się jednak wywalczyć mistrzostwa Polski, o czym marzy również teraz z krakowskim zespołem. Dwukrotnie w tych rozgrywkach Pasy mogły zostać liderem, ale nie wykorzystały szansy. Wciąż są jednak w czołówce, ustępując o punkt liderującej Pogoni Szczecin.

- Musimy uważać na agresywność tego zespołu. Trener Probierz znany jest z tego, że wszystkie jego drużyny grają bardzo agresywnie i na murawie może zaiskrzyć. Poza tym musimy uważać na szybkich zawodników w szeregach gości. Często potrafią oni jedną akcją przesądzić o wyniku - uważa kapitan Jagi.

ZOBACZ TEŻ: Jagiellonia Białystok i Ireneusz Mamrot kontra Michał Probierz. To potyczka o szczególnym smaczku

Jaga będzie chciała zrewanżować się Cracovii za porażkę 2:4 w 1/16 finału Pucharu Polski.

- Myślę o tym w kontekście tego, że zawsze jest fajnie wygrać z trenerem Probierzem - uśmiecha się Romanczuk.

- Do Białegostoku jedziemy z pozytywnym nastawieniem - podkreśla Probierz. - Jagiellonia jest zróżnicowanym zespołem. Jego atutem są wysokiej jakości zmiennicy. Widać, że to drużyna bardzo silna, która jest regularnie wzmacniana. Musimy być skoncentrowani, gdyż Jagiellonia bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, potrafi też płynnie przejść do ataku po odbiorze piłki.

Sędzią meczu będzie Jarosław Przybył z Kluczborka. Transmisję przeprowadzi stacja Canal + Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna