Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok. Jacek Bayer: Tracimy zbyt dużo goli

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Jacek Bayer wierzy w siłę ofensywna Jagiellonii
Jacek Bayer wierzy w siłę ofensywna Jagiellonii Wojciech Wojtkielewicz
W Białymstoku zagrają drużyny, którym brakuje regularności i każdy wynik jest możliwy. Uważam jednak, że wszystko w rękach naszego zespołu i jeśli zagra swoją piłkę, to powinien zwyciężyć - mówi przed meczem Jagiellonii z Wisłą Kraków Jacek Bayer.

Jeden z najlepszych w historii snajperów Jagi w zespole rywali zwraca uwagę na Yawa Yeboaha z Ghany.

- Ten zawodnik robi różnicę i potrafi sam przesądzić losy spotkania. Trzeba na niego bardzo uważać - zaznacza Bayer.

Jak na razie niewiele pokazują za to napastnicy Białej Gwiazdy. Czech Jan Kliment i Kostarykańczyk Felicio Brown Forbes strzelili dotąd raptem po dwa gole, czyli wspólnie tyle, co sam Yeboah.

- Rzeczywiście, jeśli się weźmie pod uwagę, że rozegrano już 14 kolejek, to mizerny dorobek. Może nie służy im brak stabilizacji, bo raz gra jeden, raz drugi. Kliment próbowany był na skrzydle, ale niewiele z tego wyszło - komentuje nasz rozmówca. - W każdym razie uważam, że największym zagrożeniem dla Jagiellonii jest ona sama. Tracimy zbyt dużo bramek i tracimy je zbyt łatwo - dodaje.

Duża liczba błędów defensywnych drużyny trenera Ireneusza Mamrota jest związana z ogromną rotacją w obronie. Kontuzje i kartki sprawiają, że prawie w każdym meczu ta formacja gra w innym zestawieniu.

Zdaniem Bayera problemem są nie tylko pomyłki w obronie, ale i fakt, że pierwsze połowy są z reguły dużo słabsze niż drugie.

- Jagiellonia bardzo długo wchodzi w mecz i często zanim to zrobi, już przegrywa i jest ciężko - zauważa były napastnik m. in. Jagi i Widzewa Łódź. - Tymczasem, gdy strzelamy jako pierwsi, to szczególnie u siebie nie tracimy tej przewagi. Dlatego ważne jest, by udanie rozpocząć i zdobyć bramkę na 1:0 - dorzuca.

A siła ognia Żółto-Czerwonych wydaje się być dużo większa niż rywali. Wszak Hiszpan Jesus Imaz to jeden z najlepszych piłkarzy ofensywnych w całej lidze.

- Co prawda Imaz marnuje sporo sytuacji, ale robi swoje i strzela ważne gole. Przydałoby mu się większe wsparcie i cieszę się, że na wyższy poziom wszedł ostatnio Fedor Cernych. Na prawym skrzydle znakomitą robotę wykonuje Tomas Prikryl, na lewym bardzo groźne są wrzutki Bojana Nasticia - wylicza Bayer.

Kto zatem jest faworytem sobotniej potyczki w Białymstoku.

- Wisła przyjedzie bardzo podbudowana derbowym zwycięstwem z Cracovią ale z pewnością leży jak najbardziej w zasięgu Jagiellonii. Oby tylko nasz zespół potwierdził to na boisku - kończy Bayer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok. Jacek Bayer: Tracimy zbyt dużo goli - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna