Po minionym, kiepski w wykonaniu białostoczanie sezonie, kibice Żółto-Czerwonych z niepokojem oczekują na kolejne rozgrywki ekstraklasy piłkarskiej. Nadzieją na lepszą przyszłość ma być pozostanie w Jadze duetu bramkostrzelnych Hiszpanów - Guala i Jesusa Imaza.
W pewnym momencie zanosiło się się, że obu zabraknie w białostockim zespole. Na szczęście Imaz - najlepszy strzelec Jagi w minionym sezonie i jedna z największych gwiazd ekstraklasy - zdecydował się przedłużyć kontrakt, a UEFA wprowadziła przepisy, pozwalające Gualowi (zawodnikowi ukraińskiego klubu SK Dnipro-1) na pozostanie w Jadze na zasadach wypożyczenia.
- Znam drużynę, klub, a to są dla mnie ważne sprawy. Jestem tu po to, żeby pomóc zespołowi i zanotować dobry rok - powiedział Gual w wywiadzie dla klubowych mediów Jagiellonii. - Liczę na to, że w nadchodzącym sezonie powtórzę swoją dobrą grę z wiosny, ale na przestrzeni całego sezonu, nie tylko przez sześć meczów - dodał.
Wydaje się, że obaj Hiszpanie są w stanie doskonale ze sobą współpracować i uzupełniać na boisku. Imaz to lis pola karnego, umiejący znakomicie się w nim znakomicie znaleźć, wykorzystać podanie kolegów lub najmniejszą pomyłkę obrońców. Gual natomiast imponował w rundzie wiosennej tym, czego Jadze wcześniej bardzo brakowało - uderzeniami z dystansu.
Na dodatek sami piłkarze podkreślają, że świetnie się dogadują.
- Dobrze mi się gra z Jesusem. Uważam, że wspólnie możemy stworzyć zespołowi wiele okazji. Znamy się, wiem jak Jesus się porusza, jak myśli - uważa Gual. - To dobre dla mnie, ponieważ wiem, że Jesus widzi możliwości podania oraz to, jak się poruszam. Działa to też w drugą stronę, widzę go na boisku - dodaje.
Czytaj też: Jagiellona Białystok. Martin Pospisil: Cieszę się z pięknej bramki, chociaż to tylko sparing
Imaz z kolei podkreśla, że dobrze się stało, iż nowym szkoleniowcem Jagi został Maciej Stolarczyk.
- Znamy się z Wisły Kraków i mamy świetne relacje. To bardzo dobry trener, który w pierwszym sezonie zrobił z nas mocny zespół. Potrafiliśmy ogrywać najlepszych, graliśmy ofensywną piłkę - zauważa hiszpański snajper w rozmowie z portalem jagiellonia.pl - Wierzę, że te same wzorce przeniesie tutaj, na nasz grunt. Ma zdolność motywowania ludzi w szatni i jestem przekonany, że zespół pójdzie za nim i o coś w tym sezonie powalczymy - dorzuca.
Wiosną obaj Hiszpanie rzadko wspólnie byli na boisku, gdyż albo jeden, albo drugi leczył kontuzję. Podczas letnich przygotowań zagrali razem w trzeciej kwarcie (grano 4x30 minut) wygranego 2:0 sparingu z Chojniczanką Chojnice. Ich współpraca wyglądała dobrze, Jagiellonia osiągnęła dużą przewagę, a Imaz strzelił gola. Oby był to wstęp do udanych występów ligowych.
Czytaj też: Sparing: Jagiellonia Białystok - Chojniczanka Chojnice 2:0. Zwycięstwo okraszone pięknym golem
Na co stać Żółto-Czerwonych w nowym sezonie?
- Moim celem zawsze jest wygrywanie. Zdaję sobie sprawę, że bycie w czubie tabeli jest trudnym zadaniem, ale uważam, że stać nas na to, żeby znaleźć się w czołowej ósemce ligi. To jest nasze miejsce - deklaruje Gual.
- Trzeba zbudować zespół, atmosferę wokół niego, a to da się zrobić wyłącznie ciężką pracą i dobrymi wynikami - dorzuca Imaz.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?