Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice WYNIK. Jagiellonia grała do końca i rzutem na taśmę zrównała się liderem

TK
Jagiellonia Białystok pokonała Piasta Gliwice 2:1
Jagiellonia Białystok pokonała Piasta Gliwice 2:1 Anatol Chomicz / Polska Press
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice WYNIK. Jagiellonia Białystok, w dramatycznych okolicznościach, pokonała Piasta Gliwice 2:1. Zwycięską bramkę zdobył Arvydas Novikovas w końcówce doliczonego czasu gry. Dzięki zwycięstwu Jagiellonia zrównała się punktami z Lechem Poznań na pozycji lidera.

Trener Waldemar Fornalik musiał dokonać zmian w wyjściowym składzie. Za czerwoną kartkę pauzował Marcin Pietrowski, a Jorge Felix i Tomasz Jodłowiec nie mogli zagrać przez urazy. „Jodła” nabawił się kontuzji na ostatnim przedmeczowym treningu. Zastąpili ich odpowiednio Martin Konczkowski, Aleksander Jagiełło i Tom Hateley.

"Jaga" atakowała od pierwszych minut i szybko osiągnęła cel. Jakub Wójcicki urwał się Joelowi Valencii, minął Mikkela Kirkeskova, wbiegł w pole karne i podał przed pole bramkowe. Tam bez opieki pozostawiono aż trzech graczy gospodarzy, a strzelił ten trzeci - debiutujący w Jagiellonii Serb Mile Savković. Patryk Klimala, który źle uderzył, dlatego piłka poleciała dalej, swój kiks ocenił jako… asystę.

Piast okazję wyrównać minutę po stracie bramki. Jakub Czerwiński podał z głębi pola do Michala Papadopulosa. Czech urwał się obrońcom i będąc w polu karnym przyjął piłkę na klatkę piersiową, ale nie trafił w nią z woleja. - Szkoda, że nie było z tego bramki. Dziś wszystko jest przeciwko nam, cały czas są przerwy w grze, nie możemy się rozkręcić – mówił w przerwie Czerwiński.

Przerwy wynikały głównie z kontuzji gospodarzy. W 34. minucie „Jaga” straciła Mateusza Machaja, który wcześniej „podkręcił” staw skokowy i mimo medycznej pomocy nie był w stanie kontynuować gry. W 44. minucie boisko opuścił też kontuzjowany Ivan Runje.

W II połowie „wejście smoka” zanotował Gerard Badia, który zagrał pierwszy raz w tym sezonie. Minutę po zameldowaniu się na boisku „Badi” zanotował asystę. Posłał piłkę z rzutu rożnego, Marian Keleman źle obliczył lot piłki i błąd bramkarza wykorzystał Patryk Dziczek, głową kierując futbolówkę do siatki.

Gliwiczanie poczuli wiatr w żagle. Ponownie po rzucie rożnym piłkę głową podał przed bramkę Czerwiński i Dziczek strzelił obok bramkarza. Z linii bramkowej wybił piłkę Lukas Klemenz, który chwilę wcześniej był opatrywany i wydawało się, że nie wróci do gry.

W 85. minucie przeprowadził szybką akcję. Piłkę w polu karnym dostał Jagiełło i strzelił w boczną siatkę.

Końcówka należała jednak do gospodarzy. W czwartej minucie doliczonego czasu gry z woleja uderzył Arvydas Novikovas, piłka przeleciała między nogami Kirkeskova i obok zaskoczonego Szmatuły. W ten sposób Jagiellonia wygrała czwarty mecz z rzędu, a Piast przegrał drugi mecz w tym sezonie (w poprzedniej kolejce z Legią 1:3).

Poziom meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Arvydas Novikovas

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice WYNIK. Jagiellonia grała do końca i rzutem na taśmę zrównała się liderem - Gol24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna