Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok. W Polskę idzie zły przekaz

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
O Marcu Gualu więcej mówi się teraz w kontekście jego odejścia niż gry w Jagiellonii
O Marcu Gualu więcej mówi się teraz w kontekście jego odejścia niż gry w Jagiellonii jagiellonia.pl
Dobrze, że na otwarcie rundy rewanżowej PKO Ekstraklasy Jagiellonia nie przegrała dwóch meczów wyjazdowych. Źle, że białostoczanie mają ogromny problemy z wygrywaniem. Jeśli do uniknięcia degradacji potrzebne jest 40 punktów, to po 19 ligowych kolejkach Jaga jest na debecie. Powinna mieć 22 oczka, ma dwa mniej. Remisami Żółto-Czerwoni katastrofie nie zapobiegną, a ostatnie zwycięstwo odnieśli dawno, bo 2 października 2022 roku - 4:1 w 11. serii gier z Koroną Kielce.

- Nie jest idealnie pod względem tego, co gramy, a jak chcielibyśmy grać. To jest trudny okres - przyznał w klubowych mediach po zremisowanym 1:1 meczu w Łodzi z Widzewem pomocnik Jagi Tomas Prikryl. - Codziennie trenujemy, staramy się lepiej grać. Nie zostało nam nic innego, jak patrzeć do przodu - dodał.

Jagiellonia Białystok. Słona cena remisów

Niepokojące jest też to, że każdy zdobyty w tym roku punkt białostocka drużyna przypłaca kontuzją kluczowego zawodnika. W Gliwicach w starciu z Piastem urazu doznał Jesus Imas, a w Łodzi - Marc Gual. Na szczęście nie są to poważne sprawy i istnieje duża szansa, że obaj Hiszpanie będą mogli zagrać w sobotę - 11 lutego, w niezwykle ważnym i trudnym meczu u siebie z Pogonią Szczecin.

Jagiellonia Białystok. Nie tego oczekują kibice

W przypadku Guala więcej mówi się o jego przenosinach do Legii Warszawa niż gry w Jagiellonii. Przed meczem z Widzewem pojawiła się informacja, że Hiszpan po występie w Łodzi ma pojawić się w stolicy na testach medycznych i podpisać kontrakt. Nie brakowało spekulacji, że bramkostrzelny napastnik zmieni otoczenie jeszcze zimą.

Białostoccy działacze co prawda konsekwentnie zaprzeczają, że zgodzą się na transfer już teraz, ale zły przekaz idzie w Polskę. Jeśli dodać do tego pogłoski o powrocie do Legii po sezonie w roli trenera grup młodzieżowych obrońcy Jagi Michała Pazdana, to wyłania się mocno niepokojący obraz.

Oczywiście, każdy zawodnik ma prawo decydować o swoim losie. Tyle, że kibice „Dumy Podlasia” oczekują raczej informacji typu „wszystkie ręce na pokład”, a nie wieści o tym kto, dokąd i kiedy ma zamiar z tego pokładu odejść. To bardzo źle wpływa na atmosferę wokół zespołu.

Jagiellonia Białystok. Obramowanie im sprzyja

Sytuacja jest poważna, ale przyda się trochę rozrzedzić czarne chmury. Na starcie rundy Jagiellonii sprzyja szczęście, bo rywale z Piasta i Widzewa obijali obramowanie bramki Zlata Alomerovicia. Uśmiechów fortuny nigdy za wiele, ale przydałoby się uważniejsza gra białostoczan w defensywie, by nie kusić losu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok. W Polskę idzie zły przekaz - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna