Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia czeka na rywala w walce o Ligę Europy. Dobra byłaby Banga.

Krzysztof Sokólski [email protected]
Michał Probierz chce przede wszystkim uniknąć dalekiej podróży
Michał Probierz chce przede wszystkim uniknąć dalekiej podróży
Jagiellonia chciałaby zagrać z litewską Bangą, a jak ognia boi się wyprawy na Kaukaz.

Jaga pozna dzisiaj rywala w kwalifikacjach Ligi Europy. O godz. 13 w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie I i II rundy eliminacji europejskich rozgrywek. Wcześniej przeprowadzone zostanie losowanie par Champions League.

Białostoczanie walkę o Ligę Europy rozpoczynają tym razem już od I rundy. Rok temu, jako zdobywca Pucharu Polski, żółto-czerwoni przystąpili do rywalizacji dopiero w trzeciej fazie rozgrywek. Trafili na Aris Saloniki. Odpadli po pełnym dramatyzmu i kontrowersji dwumeczu.

W poniedziałek Jagiellonia na pewno nie wylosuje rywala tej klasy, co Aris. Nasz klub jest rozstawiony w pierwszej oraz ewentualnej drugiej rundzie. Trafi zatem na egzotycznego przeciwnika, ale na spacerek raczej nie ma co liczyć.

- Dzisiaj każda drużyna w Europie potrafi już grać w piłkę i nikogo nie wolno lekceważyć. Kogo byśmy nie wylosowali, to trzeba będzie podejść do dwumeczu w pełni skoncentrowanym - podkreśla Andrius Skerla. Doświadczony litewski obrońca wie o czym mówi. Niedawno jego reprezentacja w spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy przegrała 0:2 z Liechtensteinem.

Skerla nie miałby natomiast nic przeciwko temu, aby Jaga trafiła na... litewską Bangę Gargzdai. - Przede wszystkim byłby bliski wyjazd. Na mecz przyjechałoby wielu moich znajomych. Sama Banga też leży w zasięgu Jagiellonii, choć przyznam, że nie posiadam o Gargzdai wielu wiadomości. Wiem, że drużyna znalazła się w eliminacjach Ligi Europy, dzięki temu, że awansowała do finału Pucharu Litwy. W nim przegrała z Ekranasem Poniewieże. Ekranas sięgnął także po mistrzostwo kraju i dla Bangi zrobiło się miejsce w europejskich rozgrywkach - dodaje Skerla.

O wylosowaniu Bangi marzą działacze Jagi i kibice. Koszt wyprawy na Litwę nie byłby duży, a na mecz wybrałoby się zapewne wielu fanów żółto-czerwonych. Podobnie zresztą jak na spotkanie z zespołem z Łotwy lub Estonii.

Dużo trudniej byłoby zaplanować podróż do Armenii, Azerbejdżanu, czy Kazachstanu. Wśród drużyn nierozstawionych w I rundzie dominują zwłaszcza ekipy z okolic Kaukazu. Wyjazd w egzotyczne tereny niesie ze sobą wielkie wyzwanie logistyczne oraz ogromne koszty finansowe. Poza tym pod względem sportowym nie byłoby to również szczęśliwe rozwiązanie.

- Chcemy przede wszystkim uniknąć dalekiej wyprawy, ale znając nasze szczęście, pewnie trafimy kogoś z krańca Europy - kwituje trener Michał Probierz.

Potencjalni rywale Jagiellonii w I rundzie eliminacji do Ligi Europy (kolejność wg. współczynnika klubowego):

Glentoran Belfast (Irlandia Północna)
Milsami Orhei (Mołdawia)
Banga Gargzdai (Litwa)
Daugava Daugavpils (Łotwa)
NK Olimpija Ljubljana (Słowenia)
Cliftonville F&AC (Irlandia Północna)
Flamurtari Vlore (Albania)
Vllaznia Shkoder (Albania)
JK Trans Narva (Estonia)
AZAL Baku (Azerbejdżan)
Irtysz Pawłodar (Kazachstan)
Szachtior Karaganda (Kazachstan)
FK Zeta Golubovci (Czarnogóra)
Bananc Erewan (Armenia)
JK Nomme Kalju (Estonia)
Ibrottabandalag Vestmannaeyja (Islandia)
NSI Runavik (Wyspy Owcze)
Ulisses Erewan (Armenia)
SP Tre Penne (San Marino)
Neath FC (Walia)
UN Kaerjeng 97 (Luksemburg)
FC Lusitans (Andora)
UE Santa Coloma (Andora)
IF Fuglafjorour (Wyspy Owcze)
CS Fola Esch-sur-Alzette (Luksemburg)

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Współczesnej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna