Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Futsal Białystok - Piast Gliwice 2:4. Mistrz Polski okazał się za mocny

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Żółto-Czerwoni nie sprostali mistrzom Polski z Piasta Gliwice
Żółto-Czerwoni nie sprostali mistrzom Polski z Piasta Gliwice Damian Przestrzelski
Jagiellonii Futsal Białystok nie udało się sprawić sensacji na otwarcie fazy play-off ekstraklasy. Żółto-Czerwoni przegrali we własnej hali z broniącym tytułu mistrza Polski Piastem Gliwice 2:4. Rywalizacja przenosi się teraz na Górny Śląsk, a podlaskiej drużynie będzie bardzo ciężko odwrócić jej losy, bo musi wygrać w hali faworyta dwa spotkania.

Białostoczanie już przed meczem byli w trudnej sytuacji, bo za czerwoną kartkę pauzować musiał Mateusz Lisowski. Jakby tego było mało, to w trakcie pierwszej połowy kontuzji skręcenia kotki doznali Kolumbijczyk Cristian Neme i grający trener Jagiellonii Adrian Citko. Obaj nie wybiegli już na plac boju i zabraknie ich w Gliwicach.

- To, że ja musiałem zejść to może i dobrze, bo głupią stratą zawaliłem pierwszego gola - uśmiecha się Adrian Citko. - A tak poważnie, to Neme wypada na długo, ja też już w tym sezonie nie zagram, Lisek w Gliwicach będzie jeszcze pauzować za kartkę, więc sytuacja jest bardzo ciężka - dodaje.

Żółto-Czerwonym nie można odmówić ambicji, bo starali się, jak mogli, by przeciwstawić się rywalom. Nie zrazili się stratą dwóch goli i złapali kontakt po trafieniu z niewielkiej odległości Neme. Najlepszy okres nasz zespół miał na początku drugiej połowy, kiedy Helver Tachack miał sytuację sam na sam z bramkarzem, a Mateusz Łabieniec trafił piłką w słupek.

Jagiellonia Futsal - Piast 3:4. Białostoczanie jada na oparach

Niestety, wyrównanie nie padło, a potem Breno Bertoline zdobył dwie bramki dla Piasta i losy meczu zostały przesądzone. Na pocieszenie Tachack strzelił w końcówce gola na 2:4.

- Nie da się ukryć, że sezon był trudny i jedziemy już, jak to się mówi, na oparach. W Gliwicach będzie niezwykle ciężko, a nasza kadra bardzo szczupła. Ale zagramy najlepiej, jak potrafimy i zobaczymy, co z tego wyjdzie - deklaruje trener Citko.

W 1. rundzie play-off rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz w Gliwicach rozpocznie się w sobotę - 13 maja, o godz. 17.45. Wygrana gospodarzy daje im awans, a jeśli zwycięży Jagiellonia, to decydującego starcia dojdzie dzień później, także w hali Piasta.

WYNIKI 1. RUNDY PLAY-OFF

  • Jagiellonia Futsal - Białystok 2:4 (1:2). Bramki: 0:1 - Vinicius Lazzaretti (4), 0:2 - Vinicius Teixeira (9), 1:2 - Cristian Neme (10), 1:3 - Breno Bertoline (33), 1:4 - Breno Bertoline (38), 2:4 - Helver Tachack (39).
  • FC Toruń - Rekord Bielsko-Biała 2:6.
  • Dreman Opole Komprachcice - Constract Lubawa 2:4.
  • Red Dragons Pniewy - Futsal Leszno 4:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jagiellonia Futsal Białystok - Piast Gliwice 2:4. Mistrz Polski okazał się za mocny - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna