Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Lechia. Postarajcie się o mocne zakończenie słabego sezonu

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
W styczniu Jagiellonia wygrała w Gdańsku z Lechią 2:0. Powtórka w Białymstoku jest mile widziana.
W styczniu Jagiellonia wygrała w Gdańsku z Lechią 2:0. Powtórka w Białymstoku jest mile widziana. Przemysław Świderski
To już ostatnia odsłona sezonu 2020/21 w PKO BP Ekstraklasie. Jagiellonia w niedzielę, o godz. 17.30 podejmie Lechię Gdańsk. O większą stawkę będą bić się walczący o europejskie puchary goście, ale i białostoczanie powinni podejść do meczu zmobilizowani.

By marzyć o zajęciu czwartego, dającego przepustkę do Europy miejsca, Lechia musi w Białymstoku wygrać i zapewne z takim postanowieniem zespół trenera Piotra Stokowca wybiegnie na boisko. Żółto-Czerwoni bardzo słaby w swoim wykonaniu sezon skończą w dolnej połówce tabeli i nie wypełnią zakładanego przed rozgrywkami przez władze klubu celu. Ale i tak warto przyłożyć się do ostatniego starcia.

- Zawsze lepiej skończyć to na miejscu dziewiątym niż na jedenastym, czy dwunastym. To zupełnie inaczej wygląda. Nawet dla samego siebie warto coś jeszcze pokazać - mówił przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze trener Jagi Rafał Grzyb.

Jego piłkarze raczej nie wzięli sobie do serc tych słów, bo przegrali z zabrzanami 1:3 w stylu, o którym po meczu tymczasowy szkoleniowiec powiedział, że jest mu za to wstyd. W niedzielę Rafał Grzyb kończy swoją misję i z czystej przyzwoitości wypadałoby zagrać dużo lepiej niż z Górnikiem.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok. Kolejna kontuzja w linii defensywnej. Tym razem to Bartłomiej Wdowik.

Do tego po prawie ośmiu miesiącach przerwy na trybuny stadionu przy ul. Słonecznej wrócą kibice, którzy zapewne nie chcą oglądać tak beznadziejnego oblicza swojej drużyny w grze defensywnej. Łatwo nie będzie, bo w kadrze Żółto-Czerwonych jest więcej kontuzjowanych obrońców niż gotowych do gry. Trener Rafał Grzyb będzie miał spore kłopoty z zestawieniem tej formacji, szczególnie na jej skrzydłach.

Czytaj też: Jagiellonia - Lechia już z kibicami na trybunach. Trwa sprzedaż biletów

Z drugiej strony, Jaga pod koniec stycznia w niezłym stylu wygrał z Lechią na jej stadionie 2:0, więc na pewno gdański zespół leży w jej zasięgu. Oby Żółto-Czerwoni udowodnili to w niedzielę. Zachęcamy do śledzenia relacji tekstowej z meczu Jagiellonia - Lechia na www.poranny.pl oraz www.wspolczesna.pl

PROGRAM 30. KOLEJKI
Niedziela, godz. 17.30:
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk, Cracovia Kraków - Warta Poznań, Lech Poznań - Górnik Zabrze, Legia Warszawa- Podbeskidzie Bielsko-Biała, Piast Gliwice - Wisła Kraków, Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa, Śląsk Wrocław - Stal Mielec, Wisła Płock - Zagłębie Lubin.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia - Lechia. Postarajcie się o mocne zakończenie słabego sezonu - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna