Jagiellonia ma kłopoty. Kto załata dziurę w obronie?

Jagiellończycy wrócili z Lubina, gdzie po bardzo dobrym meczu zremisowali 0:0 z Zagłębiem. Wynik należy traktować w kategorii zdobytego punktu, a nie straconych. Ale strat na "Dialog Arena" białostoczanie nie uniknęli. Czwartą żółtą kartkę w sezonie zobaczył Pavol Stano. Słowak nie zagra w piątkowym spotkaniu z Arką Gdynia.

Przed wyjazdem na Pomorze sytuacja kadrowa żółto-czerwonych zrobiła się dramatyczna. Przypomnijmy, że kontuzjowany jest Andrius Skerla i trener Michał Probierz został praktycznie z jednym środkowym obrońcą. Linią defensywną kierować będzie znajdujący się w rewelacyjnej formie Thiago Rangel Cionek. Ale kto będzie towarzyszyć Brazylijczykowi?

Pole manewru jest ograniczone, tym bardziej że uraz leczy Jacek Falkowski. Żaden z bocznych obrońców raczej nie nadaje się na przekwalifikowanie na środkowego. Pozostaje zatem sięgnąć do głębokich rezerw. W tych pozostają Daniel Henz oraz Andrzej Niewulis. Obaj przed początkiem obecnego sezonu dołączyli do białostockiego zespołu, ale jeszcze nie doczekali się debiutu w ekstraklasie.

Probierz nie chce powiedzieć, na kogo postawi. Wydaje się, że większe szanse ma 20-letni Niewulis. Henz prezentuje się bardzo słabo nawet w Młodej Ekstraklasie i wątpliwe, aby białostoccy szkoleniowcy zdecydowali się zaufać 24-letniemu Brazylijczykowi. Choć i Niewulis po kontuzji kolana - jakiej nabawił się kilka miesięcy temu - daleki jest od optymalnej formy.

- Nikogo nie można przekreślać - podkreśla Probierz. - Każdy może dostać szansę i tylko od niego zależy, czy ją wykorzysta. Spójrzmy choćby na Grześka Sandomierskiego. Też mało kto przypuszczał, że będzie bronił, a on wskoczył do pierwszego składu i radzi sobie bardzo dobrze. Może tak będzie i tym razem. Ale decyzji o tym, kto zagra z Arką, jeszcze nie podjąłem. Jest Daniel Henz, jest Andrzej Niewulis. Ale mam też parę innych pomysłów. Zostało jeszcze kilka dni, żeby zastanowić się, jakie rozwiązanie będzie najlepsze dla zespołu - dodaje Probierz.

Próby taktyczne opiekun żółto-czerwonych rozpocznie w środę. Wczoraj nasi zawodnicy biegali w parku, dzisiaj mają wolne. Do zajęć wracają jutro, a w czwartek wyjeżdżają do Gdyni.