Jagiellonia - Pogoń: Michał Probierz bliżej pucharu (wideo, zdjęcia)

Po treningu Jagiellonii w biurze prasowym stadionu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów drużyn - finalistów Pucharu Polski.

Trener Jagiellonii Michał Probierz na konferencji prasowej usiadł bliżej ustawionego na stole trofeum Pucharu Polski. Czy będzie to dobrym omenem dla jego podopiecznych?

Szkoleniowiec Pogoni Piotr Mandrysz szybko zareagował na tą sytuację słowami: - Mam nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności i wierzę, że ten puchar pojedzie z nami do Szczecina.

Nikt jednak nie ma wątpliwości, że faworytem jutrzejszego finału jest Jagiellonia. Probierz powtórzył: - Jeśli nie pokonamy pierwszoligowej Pogoni, nie mamy czego szukać w europejskiech rozgrywkach.

Pytany przez dziennikarzy o skład na finałowy pojedynek, trener Jagi nieoczekiwanie oznajmił, że zagra ustawieniem... trzech napastników - czterech pomocników i trzech obrońców. - Nie wierzę, że Pogoń nas zaatakuje. W związku z czym czego mamy bronić?

Mandrysz na te słowa tylko uśmiechnął się pod nosem.

- Jagiellonia na pewno przewyższa nas pod względem taktyczno-technicznym, ale innymi walorami postaramy się zniwelować tą przewagę. Na boisko mój zespół wyjdzie bardzo zdeterminowany - stwierdził Mandrysz.

- Moich piłkarzy nie muszę motywować. Ten finał jest dla nich wielką nagrodą. Mają szansę wpisać się do historii, wielkiej historii białostockiego klubu, który jeszcze nigdy nie wywalczył Pucharu Polski - dodał na zakończenie szkoleniowiec żółto-czerwonych Michał Probierz.

O godzinie 17.00 na boisku Zawiszy Bydgoszcz rozpoczął się trening Pogoni Szczecin.