Dzisiaj białostoccy urzędnicy unieważnili przetarg na promocję miasta poprzez sport. Chociaż tylko Jagiellonia spełniała wymogi, by w nim wystartować, do urzędu nie wpłynęła żadna oferta.
Oficjalnie suma, za jaką Jagiellonia miała promować Białystok nie została podana, jednak w kuluarach mówi się o kwocie około miliona euro. Dlaczego więc Jaga nie sięgnęła po "łatwe" pieniądze?
Miasto chciało, by żółto-czerwoni promowali Białystok w 10 meczach ekstraklasy (do 20 grudnia), piłkarze mieli spotykać się z dziećmi w szkołach, a reklama miasta miała pojawić się na koszulkach Jagi.
Nie mogliśmy spełnić tego ostatniego wymogu - mówiła w Radiu Białystok Agnieszka Syczewska, rzecznik klubu. - Przednia strona koszulek na wysokości klatki piersiowej, a wielkość to minimum 27 na 12 centymetrów. A to miejsce zajęte jest przez innego sponsora, a zerwanie z nim umowy kosztowałoby niemało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?