Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia szanuje Piasta Gliwice i jego tegoroczne osiągnięcia. Patryk Klimala: Broni jednak nie złożymy

Jakub Laskowski
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę powalczą o zwycięstwo w Gliwicach z Piastem
Piłkarze Jagiellonii w niedzielę powalczą o zwycięstwo w Gliwicach z Piastem Wojciech Wojtkielewicz
Piłkarze Jagiellonii Białystok w niedzielę udadzą się do Gliwic, by pokonać Piasta i umocnić się na czwartym miejscu, które gwarantuje start w kwalifikacjach Ligi Europy. Faworytem będą jednak gospodarze. Początek o godz. 13.

Gdyby w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu gliwiczanie nie wygrali u siebie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, to do tego spotkania w ogóle by nie doszło, bo Piast podzieliłby los Słoników i spadł z ekstraklasy. Dwanaście miesięcy później zespół Waldemara Fornalika ponownie będzie rozgrywał ostatni mecz przed własną publicznością i wiele wskazuje na to, że będzie to starcie o wysokim ciężarze gatunkowym. Z tym, że teraz stawką nie będzie utrzymanie, a mistrzostwo Polski.

- Uważam, że złoty medal jest w naszym zasięgu i mówimy o tym otwarcie. Nie zatrzymujemy się i chcemy dążyć do tego, aby być jak najwyżej w tabeli - przekonuje wychowanek Piasta Patryk Dziczek.

Pod wrażeniem formy gliwickiej drużyny są jagiellończycy. - Nie boimy się Piasta, ale bardzo szanujemy jego osiągnięcia w tym sezonie. Jedziemy do Gliwic z obawą, że może być ciężko o komplet punktów, lecz na pewno nie złożymy broni - ocenia napastnik białostoczan Patryk Klimala.

CZYTAJ: Jagiellonia Białystok spróbuje napsuć krwi kandydatom do mistrzostwa Polski

Jaga może z zazdrością patrzeć na tegoroczne dokonania rywali, bowiem marzenia o tytule pogrzebała dawno temu. Białostockich kibiców najbardziej bolał jednak przegrany finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym z Lechią Gdańsk. Tym sposobem piłkarze Ireneusza Mamrota zamknęli sobie furtkę do europejskich rozgrywek i o trzecią z rzędu kwalifikację do nich muszą postarać się w lidze. Na razie są do niej na dobrej drodze, ale wszystko mogą zmienić ostatnie kolejki. Jagiellonia na finiszu jako jedyna zmierzy się z Piastem, Legią Warszawa i Lechią Gdańsk, czyli kandydatami do mistrzostwa.

- Mamy najgorszy terminarz ze wszystkich drużyn walczących o czwarte miejsce, ale nie zawracamy sobie głowy rzeczami, na które nie mamy żadnego wpływu. To, że rozdajemy karty w walce o tytuł, nie ma dla mnie większego znaczenia. Nie interesuje mnie, kto będzie mistrzem. Najważniejsze, żebyśmy my osiągnęli cel - tłumaczy Klimala.

Polski Związek Piłki Nożnej odpowiedział niepełnosprawnemu kibicowi Jagi

Wygląda na to, że trener białostockiego zespołu, przynajmniej w pierwszym z trzech kluczowych sprawdzianów, będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Zoran Arsenić, Taras Romanczuk, Guilherme i Jesus Imaz są jednak zagrożeni absencją w kolejnym meczu - z Legią Warszawa.

Dobrą informacją dla Piasta jest powrót Jorge Felixa, który został zawieszony na trzy spotkania za faul na Alanie Czerwińskim podczas mecz z Zagłębiem Lubin (1:0). Działacze z Gliwic uznali, że kara dla Hiszpana była jednak zbyt surowa i złożyli odwołanie. Warto było, bo funkcjonująca przy PZPN Najwyższa Komisja Odwoławcza złagodziła sankcję do dwóch meczów. W związku z tym pomocnik najprawdopodobniej wystąpi w podstawowym składzie wicelidera, podobnie jak Tomasz Jodłowiec, który pauzował w ostatnim meczu z Legią przy Łazienkowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jagiellonia szanuje Piasta Gliwice i jego tegoroczne osiągnięcia. Patryk Klimala: Broni jednak nie złożymy - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna