Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak strażak z fizykiem robią muzykę- wywiad z Audiofeels

Redakcja
Jest wśród nas kilku fizyków, budowlaniec, meteorolog, kulturoznawca, strażak, prawnik.

Jak powstał zespół AudioFeels?
- Zainspirowały nas takie zespoły jak Naturally 7 czy Bobby McFerrin. Śpiewaliśmy w chórach akademickich w Poznaniu i tworzyliśmy paczkę przyjaciół. Razem wyjeżdżaliśmy, razem się bawiliśmy. Słuchając ich, padła idea, żeby zrobić coś takiego w Polsce. Zaczęliśmy bardzo amatorsko i bez jakichś większych nadziei.

Macie wykształcenie muzyczne?
- Nie. Żaden z nas. Choć większość z nas jest po chórach chłopięcych. Jest wśród nas kilku fizyków, budowlaniec, meteorolog, kulturoznawca, strażak, prawnik.

Czujecie się fenomenem na polskiej scenie muzycznej?
- To jest dla nas za duże słowo. Czasem ludzie pytają, czy czujemy się gwiazdami? To jest za duże słowo. Jest w Polsce kilka fenomenów i kilka osób zasługujących na miano gwiazdy. Jeśli chodzi o nas, to jesteśmy raczej czymś nowym. Jeżeli za 40 lat nie znikniemy z rynku, to dopiero będzie znaczyło, że jesteśmy fenomenem (śmiech).

Skąd czerpiecie inspirację?
- Z głowy (śmiech). W tej chwili jesteśmy na etapie coverów. Staramy się oddać utwory znane i lubiane jak najlepiej, ale tylko samymi głosami. Bez użycia żadnego instrumentu. A inspiracje? Każdy z nas ma coś, w czym czuje się dobrze. Aranżując rozpisujemy sobie utwory na nutki i dzielimy się. Jest 7 głosów męskich, plus beat box. Później składamy to w całość i śpiewamy.

Jak często koncertujecie?
- Często. 11-12 koncertów w ciągu miesiąca.

Czy Wasze życie zmieniło się w jakiś sposób po "Mam Talent"?
- Mamy zdecydowanie więcej koncertów. Dużo pracy i może wreszcie uda się wydać płytę.

Ale to dlatego, że zauważono Was dzięki temu programowi?
- Gdyby nie program, bardzo ciężko byłoby nam zagrać np. w Białymstoku. Ciężko byłoby trafić tutaj bez jakiejkolwiek reklamy. Program umożliwił nam to, że mogą dostrzec nas ludzie z całej Polski.

A skąd pomysł, żeby wystąpić w tym programie?
- Antek, nasz akustyk, wysłał nam propozycję na e-maila grupowego, na którego wszyscy odpisujemy, na którym sobie dyskutujemy. Nie podeszliśmy do tego na początku zbyt poważnie. Na samym wstępie potraktowaliśmy to na zasadzie: "a, pójdziemy, zaśpiewamy... a nuż?. Poszliśmy, zaśpiewaliśmy, wyszło jak wyszło. Zaśpiewaliśmy "Tragedy" Jury zareagowało pozytywnie i wtedy zaczęliśmy traktować to bardziej na poważnie.

Kiedy płyta?
- Całkiem niedługo. Materiał dźwiękowy jest praktycznie ukończony. Teraz przed nami drogi wydawnicze, biurokracja. Ale mamy nadzieję, że do wakacji się uda. Znajdą się na niej same covery.

Spędzacie ze sobą mnóstwo czasu. Kłócicie się czasem?
- Raczej dyskutujemy. Chociaż, bywa, że się kłócimy. Na przykład o to, kto ma jaki sprzęt wziąć (śmiech). Zazwyczaj są to albo kłótnie o totalne głupstwa, albo dotyczące samej pracy - warstwy muzycznej czy oprawy koncertu. Ale zazwyczaj są to konstruktywne kłótnie. Wychodzą na dobre.

Wyobrażacie sobie swoje życie bez muzyki?
- Nie ma mowy! Coraz bardziej nie i to jest jakaś pułapka (śmiech).

Jak radzicie sobie z fankami? Bo na waszych koncertach panuje lekka histeria...
- To może Cypis powie (śmiech). On ma najwięcej fanek. Jest to bardzo przyjemne. Radzimy sobie na tyle, na ile umiemy. Po koncertach zawsze zostajemy. Rozmawiamy z ludźmi, podpisujemy plakaty.

Macie tremę przed wyjściem na scenę? Jak sobie z nią radzicie?
- Zawsze! Jak sobie z nią radzimy? Po prostu wychodzimy na scenę i mamy taki układ z Dorotką, która zajmuje się światłami, że na początku jest ciemno, żebyśmy nie widzieli ludzi, którzy siedzą na widowni, i żeby nas to mniej stresowało. A później z kolei oślepia nas światło i nie widzimy nic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna