Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Unia da, to i asfalt będzie

Krzysztof Jankowski [email protected]
Wiosną grzęzną samochody, latem co dwa tygodnie trzeba myć okna z pyłu - mówi Teresa Koncewicz, mieszkanka ul. Nowej.
Wiosną grzęzną samochody, latem co dwa tygodnie trzeba myć okna z pyłu - mówi Teresa Koncewicz, mieszkanka ul. Nowej.
Bielsk Podlaski Mieszkańcy osiedla Brańska domagają się budowy ulic! - Chcemy jeździć po asfalcie! - mówią mieszkańcy bielskiego osiedla Brańska. - Zrobimy ulice w trzy lata - zapewniają urzędnicy. Ale zastrzegają, że musi pomóc im Unia.

Ulice w projekcie budżetu

Ulice w projekcie budżetu

Przygotowany przez burmistrza projekt budżetu Bielska przewiduje przeznaczenie w tym roku 948 tys. zł na budowę kilku ulic na osiedlu Brańska. Inwestycja rozłożona na trzy lata ma jednak kosztować aż 12,5 mln zł. Do jej zrealizowania potrzebne są więc pieniądze unijne. Ich pozyskanie to także warunek wybudowania łącznika szosy nr 19 z ul. Mickiewicza (koszt 15,9 mln zł), przebudowy ul. Dubiażyńskiej (13,6 mln zł), oraz przebudowy ul. Studziwodzkiej i Wyszyńskiego (7,8 mln zł).

Boje o ulice na osiedlu Brańska toczą się od lat. Jednak niezależnie od tego, kto w Bielsku ma władzę, drogi w tej okolicy nadal pokrywa je piach.

- Na ulicy Nowej mieszkam już 30 lat, odkąd zjechali tu moi rodzice. Wokół była pustka. Sami ciągnęliśmy światło - opowiada Paweł Lemiesz.
- Miasto założyło nam kanalizację. Płacimy podatki i za odprowadzenie ścieków. Ale drogi nie możemy doczekać się do dziś - dodaje sąsiadka Teresa Koncewicz.

Ulica Nowa łączy drogę krajową nr 66 (Brańską) z ul. Jana Pawła II: - Tędy jeżdżą ciężarówki do mleczarni. Często skręcają tu też samochody osobowe, uciekając przed patrolem stojącym na przelotówce - opowiada Lemiesz. - Sami o dbamy o stan naszej ulicy. Często podsypuję żwirek i grabię. Wtedy jest trochę lepiej.

Wiosną ulica jednak "płynie": - W błocie czasem grzęzły samochody osobowe - opowiada Teresa Koncewicz. - Wsiadałam więc w ciągnik i je wyciągałam.

Mieszkańcy przyznają, że podobnie wyglądają inne okoliczne ulice.
- Erdmana, Gomułki, Witosa, Norwida, Leśmiana - wylicza Lemiesz. - Tylko mała Kraszewskiego jest zrobiona. Jedna ulica na całe osiedle!

Władze miasta już od lat obiecują budowę tych dróg. Odpowiedni zapis o inwestycji znalazł się też w przygotowanym przez burmistrza projekcie budżetu na 2008 rok. Ale w grudniu nie przyjęła go rada miasta. Kolejna sesja obędzie się za tydzień.

- Inwestycja ta, rozłożona na trzy lata, i tak zależna jest od pozyskania środków unijnych - przyznaje Jerzy Bartoszuk, kierownik referatu inwestycji bielskiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna