Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Radomski przyzywczaja się do "bieguna zimna"

Miłosz Karbowski
Jakub Radomski szybko stał się ważną postacią Ślepska
Jakub Radomski szybko stał się ważną postacią Ślepska W. Drażba
Pozyskanie Jakuba Radomskiego było jednym z kluczowych transferów Ślepska Suwałki przed bieżącym sezonem. Były zawodnik warszawskiej Politechniki i Jadaru Radom tworzy na boisku parę podstawowych przyjmujących z Kamilem Skrzypkowskim.

Masz za sobą sporo sparingów i trzy ligowe mecze w zespole Ślepska. Co, twoim zdaniem, jest waszą największą siłą?
- Wydaje się, że blok. We wszystkich trzech meczach dobrze funkcjonował.

To chyba dlatego, że nie brak wam wzrostu. Sam masz ponad dwa metry.
- Tak, ale nie tylko. Nad tym elementem dużo pracujemy na treningach. Mamy też fajną atmosferę w zespole, dobre warunki do pracy i dobrego trenera. Między innymi z tych względów przyszedłem do Suwałk.

Może zaważyła też opinia o Ślepsku? To klub wypłacalny, a w I lidze to nie jest regułą.
- No pewnie, że to było ważne. Jest przepływ informacji między zawodnikami, więc wiemy gdzie jaka jest sytuacja.

Suwałki to dobre miasto do życia? Urodziłeś się i mieszkałeś w Warszawie.
- Tak, to klimatyczne miejsce, choć też to słynny biegun zimna... Ale trzeba się przyzwyczaić. Jest wszystko, co trzeba, jak się chce, można gdzieś wyjść. Poza tym, przyjechałem tu przede wszystkim grać w siatkówkę. Szkoda, że do domu jest trochę daleko, ale przecież mogłoby być jeszcze dalej.

Korzystałeś już z uroków Suwalszczyzny? Lasów, jezior...
- Z drużyną raz pływaliśmy kajakami. Natomiast sam muszę przyznać, jeszcze nie wybrałem się nad jezioro. To wynika z tego, że w wolne dni zawsze jeździłem do Warszawy.

Jesteś jeszcze na początku poważnej kariery Zapewne stawiasz sobie wyższe cele niż gra w I lidze?
- O "karierze" na razie chyba nie ma co mówić. Póki co, chcę ograć się w I lidze, a potem wrócić do ekstraklasy. Wiem jednak, że czeka mnie bardzo dużo pracy.

Pamiętasz swój najlepszy mecz w PlusLidze, w barwach Politechniki Warszawskiej?
- Było trochę tych pamiętnych. Szczególnie przeżywałem je, gdy dopiero skończyłem wiek juniora. Natomiast w ostatnim sezonie w ekstraklasie najbardziej utkwił mi mecz z Jadarem Radom. Przegrywaliśmy 1:2. Na boisko wszedłem ja i Karol Kłos i zwyciężyliśmy 3:2. Rok później już grałem... w Radomiu.

s Sylwetka:
Jakub Radomski ma 23 lata.
Wzrost:203 cm.
Poprzednie kluby:
Legia Warszawa (2005-07)
Metro Warszawa (2007)
AZS Politechnika Warszawska (2007-10)
Jadar Radom (2010-11)
s

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna