Już po raz 12 w parku przed Urzędem Gminy w Radziłowie odbędą się tradycyjne zapusty. Radziłowianie przygotowują się do nich już od kilku tygodni.
We wtorek ulice Radziłowa zmienią się nie do poznania. Przebierańcy, słomiane kukły, głośna zabawa i grochówka, po raz kolejny przypomną zapusty znane tylko z opowieści najstarszych mieszkańców.
- Zapusty u nas odbywały się już w latach 70-tych - wspomina Zbigniew Mordasiewicz z Radziłowa, jeden z organizatorów imprezy. - Po kilkunastu latach przerwy udało nam się wskrzesić tę wyjątkową tradycję. W tym roku będziemy się bawić już po raz 12.
Zgodnie z tradycją w kolorowym orszaku nie zabraknie także Jana i Ziabieli jadących na drewnianym kole od wozu. Z krążących legend wynika, że zaraz po ślubie bogatego dziedzica z rozrzutną Ziabielą majątek został roztrwoniony. Para w towarzystwie kóz i niedźwiedzia przejdzie ulicami miejscowości odwiedzając sklepy i lokalne instytucje.
Radziłowskie kobiety będą częstowały zebranych na ulicach mieszkańców i przyjezdnych swojskim jadłem. Oprócz bigosu i kartaczy z pewnością nie zabraknie także przepysznych pączków.
W radziłowskich zapustach udział wziąć może dosłownie każdy. Tegoroczna impreza rozpocznie się we wtorek, 21. lutego o godzinie 11. Organizatorzy zapustów i władze gminy serdecznie zapraszają do udziału w tym wyjątkowymi przedsięwzięciu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?