Do bardzo wąskiej grupy sportowców w świecie ninja dołączył niedawno Jan Tatarowicz. Polski zawodnik miał okazję wspinać się na Górę Midoriyama w siódmej edycji show Ninja Warrior Polska, ale dopiero w dziewiątej udało mu się zmieścić w regulaminowym czasie. W kwietniu 24-latek z Gdańska zdobył nagrodę główną, czyli czek o wartości 200 tysięcy złotych i statuetkę Shurikena.
- Jest to moja siódma edycja, w której startowałem. Przygotowywałem się na to bardzo długo. Dziękuję Grzesiowi, który mnie bardzo wspierał. W wieku dziewięciu lat straciłem tatę, w wieku jedenastu mamę. Potem dorastałem w rodzinie zastępczej. Przyszedłem do tego programu, nie mówiąc o tym, jakie życiowe doświadczenia miałem. Przyszedłem, żeby wygrać - mówił tuż po finale programu Tatarowicz.
Niewiele osób wie, że zwycięzca Ninja Warrior Polska swoją drugą połówkę, Olę, znalazł w Częstochowie. Wkrótce wspólnie mają otworzyć salę treningnową w Gdańsku. Ukochana dopingowała go także podczas programu i nie kryła radości z sukcesu Janka.
- Zapraszamy na treningi personalne na strefie wolnych ciężarów, która rusza już od teraz! Strefa Ninja i fitness dołączą do niej już niedługo - zapowiada para.
Nie przeocz
- Najlepsze śląskie licea znalazły się w ogólnopolskim rankingu szkół. Zobacz!
- Przed nami NOC MUZEÓW. Zestawienie najciekawszych tegorocznych wydarzeń. ZOBACZ!
- Pełny Spodek na meczu siatkarzy Polska - Niemcy. Porażka 1:3 ZDJĘCIA
- Grażyna, Ania, Kasia, Stasia już w plenerze - palmy powróciły do centrum Katowic!
Musisz to wiedzieć
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?