Janówka. Ściany popękały, ale winnych nie ma

- Będziemy dochodzić swoich praw za pośrednictwem sądu - zapowiada Barbara Łada, jedna z poszkodowanych osób.

Na ścianach budynków, jak twierdzą zainteresowani, pojawiły się rysy i pęknięcia. Ludzie twierdzą, że to skutek zbyt dużego natężenia ruchu na drodze, co było związane z budową dwóch obwodnic: Bargłowa Kościelnego oraz Augustowa. - Ciężarówki z kruszywem były niejednokrotnie przeładowane - dodaje B. Łada. - Trudno się dziwić, że konstrukcje domów zostały uszkodzone.

Ludzie zwrócili się do Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Białymstoku, który administruje drogą o rozwiązanie problemu. Po kilkumiesięcznych sporach zarządca wyjaśnił, że ewentualne roszczenia należy kierować do firmy ubezpieczeniowej. Ta powołała rzeczoznawcę, który oszacował straty.

- Kilka dni temu otrzymaliśmy informację, że wypłaty nie będzie, ponieważ zarządca drogi nie dostarczył wszystkich dokumentów - informuje B. Łada. - W decyzji nie ma ani słowa o tym, jakich.

Próbowaliśmy to ustalić zarówno w PZDW, jak i w Compensie, która ubezpiecza droga. Niestety, ani jedna, ani druga instytucja nie odpowiedziała na pytania. Do sprawy będziemy wracać.