Kandydat na następcę Jarosława Dworzańskiego już jest. To radny PO Jacek Piorunek, który dostał rekomendację swojej partii. Jednak na ostatniej sesji sejmiku do wyborów nie doszło, chociaż radni przyjęli rezygnację dotychczasowego przewodniczącego. Obrady prowadził za niego najstarszy radny z prezydium, Mieczysław Bagiński z PSL. Dlaczego nie Jacek Piorunek? Nieoficjalnie mówi się, że nadal nie ma pełnego porozumienia w koalicji rządzącej co do następcy Dworzańskiego. W klubie PSL są radni, którzy niekoniecznie chcą głosować za Piorunkiem.
Zobacz też Zarobki w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie, Tesco, Carrefour i Auchan. Zarobki po podwyżkach (zdjęcia)
- W koalicji jest jak w małżeństwie. Rozmawiamy, prowadzimy ożywioną dyskusję. Nic złego się nie dzieje - mówi Stefan Krajewski, członek zarządu i szef podlaskich ludowców.
- Wybory mogą odbyć na kolejnej sesji. Cały czas rozmawiamy nie tylko o przewodniczącym, ale też wiceprzewodniczącym sejmiku. Myślę, że PSL potrzebuje dodatkowego spotkania - mówi Jacek Piorunek, który do tej pory był zastępcą Dworzańskiego. Ewentualny jego awans wiąże się z obsadzeniem fotela wice-szefa sejmiku. Kartą przetargową jest tu ponoć Cezary Cieś-lukowski. To radny PSL, który w poprzedniej kadencji sejmiku rozstał się z PO.
Czy dojdzie do porozumienia, okaże się w marcu.
Wideonews. Magazyn Informacyjny 01.03.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?