Tam własnie do zdrowia dochodzi jego mama - podaje efakt.pl.
Kiedy nowy prezydent wypowiadał w Sejmie słowa przysięgi, na sali obrad nie było prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak zaobserwowali dziennikarze "Faktu", Kaczyński wyszedł z domu na warszawskim Żoliborzu punktualnie o godz. 10. Zamknął drzwi na klucz i zszedł do czekającej już na niego limuzyny. Było to dokładnie wtedy, gdy Bronisław Komorowski i jego żona Anna wchodzili do Sejmu.
Jarosław Kaczyński do Sejmu nie pojechał, udał się do szpitala, w którym przebywa jego chora mama. Do Sejmu lider PiS dotarł znacznie później, już po zakończeniu uroczystości. O godzinie 14 siedział w sejmowej ławie i brał udział w głosowaniach.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że prezes na zaprzysiężenie nie przyszedł, gdyż jego zdaniem, nowy prezydent źle zachowywał się w stosunku do Lecha Kaczyńskiego. Ta wypowiedź od razu spotkała się z ostrymi atakami polityków innych partii. Po południu Beata Szydło, nowa wiceszefowa klubu PiS, mówiła już o ważnych sprawach osobistych, które musiał dziś załatwić prezes. Te ważne względy to właśnie wizyta u chorej mamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?