Jaroszówka. Przy Raginisa nie chcą ekranów. Wolą cichy asfalt [ZDJĘCIA]

Bo konsultacje, które były prowadzone to farsa. – Dwa dni przed datą konsultacji w sklepach i aptece rzucono po kilka ulotek. Żadnych ogłoszeń na słupach czy płotach oczywiście nie było – mówi Krystian Majewski, prezes Stowarzyszenia Jaroszówka.

Dodaje, że jedynie dzięki zaangażowaniu społeczników udało się poinformować część mieszkańców. – Na spotkanie przyszło ok. 60 osób, a mogło znaczenie więcej gdyby urząd zadbał o odpowiednią kampanię informacyjną – mówi Majewski.

A chodzi o największą inwestycję w tej części miasta, czyli planowaną przez miasto przebudowę ul. Raginisa.
– Sprzeciwiamy się budowie ekranów akustycznych na odcinku od skrzyżowania z ul. Kazimierza Wielkiego do ul. Jutrzenki. Jest am mnóstwo przedsiębiorstw, którym ekrany utrudniłyby działalność – podkreśla Majewski.

Społecznicy proponują alternatywne rozwiązanie. Czyli zbudowanie nawierzchni z tzw. cichego asfaltu. – Zrobiony jest z gumy. Dzięki niemu hałas jest mniejszy o 8 decybeli, więc nie ma potrzeby budowania ekranów – twierdzi Majewski.

ZOBACZ: Budżet obywatelski 2017. Na Jaroszówce pojawi się oświetlenie (zdjęcia)
Miasto chce jednak poszerzyć ul. Raginisa, bo nieraz się ona korkuje. Społecznicy uważają jednak, że korki zostaną rozładowane przez dwie planowane przez miasto inwestycje. Czyli budowę przedłużenia ul. Jaroszówka do ul. Bolesława Krzywoustego oraz trasie, która połączy Jaroszówkę z os. Piasta. – Poszerzenie ul. Raginisa nie jest więc potrzebne – uważa Majewski.

O tym wszystkim społecznicy chcą podyskutować z urzędnikami na ponownych konsultacjach społecznych. Urszula Boublej z magistratu mówi, że miasto rozważy potrzebę ich przeprowadzenia.

– Na pewno jest to konieczne. W grudniu mieszkańcy nie dostali z wyprzedzeniem nawet planów przebudowy drogi. Urzędnicy pokazali je dopiero podczas spotkania – podkreśla Majewski.