Chyba jednak było nam lżej niż pielgrzymom pieszym - ocenia ks. Wojciech Stefaniak (lat 42), proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Kolnie, skąd wyruszyła i dotarła na Jasną Górę po sześciu dniach i po prawie 500 km trzecia pielgrzymka rowerowa.
Z intencjami dziękczynnymi, przebłagalnymi i pokutnymi wyruszyło do Matki Boskiej Częstochowskiej 41 cyklistów. Trudów trasy nie przestraszyły się panie, których jest aż 19. Pątnicy pochodzą z Kolna, są też z Gdańska, Łomży, Porytego, Janowa i Turośli. Najstarszy ma 69 lat, zaś najmłodszy - 15.
- Kiedyś postanowiłem sprawdzić, czy wytrzymam - mówi Karol Jerzyło, junior. - I jeżdżę już co roku, bo to fajna przygoda wśród miłych ludzi.
Karol wyruszył na blisko 20-letniej niemieckiej kolarzówce. Senior - na damce forester.
- Nie brak mi sił - wyznaje Krzysztof Dzięgielewski. - To chyba dlatego, że prawie co dnia pokonuję od 40 do 60 km.
Pacierz zaczynał im dzień, zaś kończył Apel Jasnogórski...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?