Dziewiętnastka odjeżdżająca przed ósmą z osie-dla Południe, to bodajże najbardziej zatłoczony autobus komunikacji miejskiej w Suwałkach. Pasażerowie dosłownie wchodzą sobie na głowy. Niektóre matki wsiadają do niego tylko po to, by chronić swoje dzieci.
- Zapieram się rękoma o metalowe rurki i zatrzymuje na plecach cały tłum - mówi jedna z matek, Izabela Delegacz. - Ja akurat mogę jechać z córką, bo nie pracuję, ale większość rodziców nie może sobie na to pozwolić.
Na osiedlu Południe mieszka kilkaset uczących się dzieci i młodzieży. Drugie tyle mieszka nieco bliżej miasta, ale też korzysta z "empeku".
- Moja córka specjalnie wstaje godzinę wcześniej, by nie jechać tym "szkolnym" autobusem - opowiada Małgorzata Szeszko. - Ale za to musi czekać przed szkołą.
Parę tygodni temu zainteresowani rodzice wystąpili do prezydenta miasta Józefa Gajewskiego z prośbą o zorganizowanie dzieciom dojazdu. Zasugerowali, że przydałby się szkolny bus. Póki co, odpowiedzi nie otrzymali.
- Takie rozwiązanie raczej nie wchodzi w grę - informuje Marek Buczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. - Ale rozmawiałem z prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, który zarządza miejską komunikacją. Zainteresował się tą sprawą. Dzisiaj podejmie decyzję, co z tym zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?