Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna nakrętka dużo zmienia

Urszula Krutul [email protected]
Kiedy Ola Stępień pojawiła się u nas w redakcji i pozowała do zdjęć, najbardziej interesowały ją kolorowe nakrętki. Bawiła się nimi i przekładała z miejsca na miejsce. Na zdjęciu dziewczynka jest z mamą Moniką i "ciocią" Haliną.
Kiedy Ola Stępień pojawiła się u nas w redakcji i pozowała do zdjęć, najbardziej interesowały ją kolorowe nakrętki. Bawiła się nimi i przekładała z miejsca na miejsce. Na zdjęciu dziewczynka jest z mamą Moniką i "ciocią" Haliną. A. Zgiet
Ola w lutym skończy 6 lat. Dziewczynka choruje na Zespół Retta i padaczkę lekooporną. Pomóc jej może delfinoterapia i... my!

Każdy z nas ma w domu nakrętki od butelek. Niektórzy je zbierają, inni wyrzucają. A to właśnie nakrętek Ola i jej rodzina potrzebuje teraz najbardziej.

- Musimy nazbierać ponad 30 ton - mówi Monika Stępień, mama Oli. - Chciałabym pojechać z Olą na delfinoterapię w Turcji, a jest ona droga. Kosztuje ponad 20 tysięcy złotych. Ale w przypadku mojej córki jest bardzo ważna. Delfinoterapia ma szczególne znaczenie dla dzieci chorych na padaczkę, ponieważ poprawia zapis EEG, a w związku z tym ogranicza ataki.

W akcję zbierania nakrętek włączyła się Halina Sandomierska, przyjaciółka rodziny, która Olę traktuje jak własną córkę. Na Facebook'u od kilku tygodni wytrwale rozsyła informację o zbiórce do znajomych i nie tylko. Dzięki temu udało się już uzbierać kilka kartonów. Ale do 30 ton jeszcze daleko.

- Pomóc może naprawdę każdy - mówi Halina. - Nie chcemy pieniędzy, tylko czegoś, co często ląduje w koszu. A przecież to może komuś zmienić życie.

Ola pomimo choroby i tego, że życie jej nie oszczędzało, jest dzieckiem bardzo upartym. Temperament ma po mamie. Do tej pory nie mówi, ale powoli... zaczyna sobie podśpiewywać w jej tylko znanym języku. Niedawno udało jej się samej stanąć i zrobić kilka kroczków. A kiedy mama jest obok i prowadzi ją za rączkę, Ola może odbyć nawet poważniejszą wędrówkę.

Jednak bardziej niż wędrowanie interesują ją samochody. Uwielbia przejażdżki i ciężko ją z auta wyciągnąć. Dziewczynka ma też swoje ulubione zabawki - grzechotki, książeczkę i przytulankę. Nauczyła się komunikowania z otoczeniem za pomocą ruchu. Kiedy chce wyjść na spacer, staje przy bucikach, a kiedy chce jeść, nie da się jej wygonić z kuchni. Komunikuje się też przy pomocy zdjęć. Potrafi pokazać rączką fotografię przedstawiającą to, co dziewczynka chce przekazać.

Jak pomóc

Nakrętki można przynosić do siedziby firmy Refleks przy ul. Składowej 12. Jeśli ktoś nie może dostarczyć ich osobiście, powinien skontaktować się z Haliną mailowo na adres: [email protected]. Można też przekazać 1 procent na Olę w zeznaniach za 2012 r. KRS: 0000037904, informacje uzupełniające: Aleksandra Stępień 9838.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna