Jedziesz do Lublina? Patrz w Bielsku na znaki! (zdjęcia)

Zdaniem Inwestora

Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK SA w Warszawie:
- W związku w planowaną wymianą nawierzchni drogowej na przejeździe kolejowym linii Czeremcha - Białystok, w ciągu drogi krajowej nr 19, w dniach od 5 listopada godz. 8.00 do 28 listopada godz. 18.00 została wprowadzona przez GDDKiA czasowa zmiana organizacji ruchu.
Remont przejazdu polega na kompleksowej wymianie nawierzchni drogowej poprzez zabudowę płyt małogabarytowych oraz wymianie szyn i podkładów.
Czasowa zmiana organizacji ruchu polega na prowadzeniu ruchu drogowego od strony Lublina w kierunku Białegostoku tymczasową i jednokierunkową drogą objazdową omijającą działkę roboczą. Natomiast ruch od strony Białegostoku w kierunku Lublina odbywa się ulicami: Piłsudskiego, 11 Listopada oraz Wyszyńskiego, która na czas trwania robót jest ulicą jednokierunkową.
Ogólny koszt remontu przejazdu będzie wynosił ok. 400 tys. zł.

Najruchliwszy w mieście przejazd na ul. Mickiewicza i Wojska Polskiego remontują Polskie Linie Kolejowe, czyli jedna ze spółek PKP. Problem w tym, że kumuluje się tu nie tylko ruch lokalny (przejazd łączy dwie główne części miasta), ale też tranzytowy. To w tym miejscu wspólny przebieg mają dwie "krajówki": 19-tka (Białystok - Lublin - Rzeszów) i 66-tka (Zambrów - Połowce i Warszawa - Białowieża).

Prace spowodowały, że południowa część Bielska stanęła w korkach. Wściekli są zwłaszcza kierowcy, którzy nie zauważą tablic informujących o objazdach i muszą zawracać tuż przed rozkopanym przejazdem.

- Jak to w Polsce, znaki są tak ustawione, że łatwo się pogubić - mówi Artur, kierowca na kieleckich numerach, który w poniedziałek około południa podjechał pod przejazd od strony Białegostoku. Musiał zawracać, czym zatamował przejazd samochodów jadących z przeciwka.

- Wieczorem jechałem od strony Siemiatycz i zdziwiło mnie to, że korek ciągnął się od początku Bielska. Skoro tak jest wieczorem, to pomyślmy, co będzie na ulicach pobocznych, gdy rodzice będą wieźli dzieci do szkół? - pisze przerażony internauta "Ktośtam", na naszym portalu "MM Bielsk Podlaski".

Inwestorzy zapewniają jednak, że zrobili co mogli.
- Organizacja ruchu została tak opracowana, by zminimalizować utrudnienia w ruchu drogowym i pociągowym - pisze "Współczesnej" Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK SA w Warszawie.

- Staraliśmy się tak rozwiązać objazdy, aby uniknąć wahadła i kolizyjnych skrętów w lewo. Dlatego też z kierunku Lublina w stronę Białegostoku jest objazd ulicami lokalnymi, a w druga stronę z Białegostoku w kierunku Lublina - objazd został poprowadzony ulicą miejską i ul. powiatową - odpowiada Rafał Malinowski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.

Przypominamy więc wszystkim podróżującym przez Bielsk tranzytem od strony Białegostoku, że na al. Piłsudskiego, na drugim skrzyżowaniu ze światłami (na wysokości supermarketu Kaufland), muszą oni skręcić w prawo w ul. 11 Listopada. Tam przejeżdżają przez tory i od razu za nimi skręcają w lewo w ul. Wyszyńskiego, którą dojadą do ul. Wojska Polskiego - czyli szosy do Lublina. Jadący od Lublina muszą przeciskać się przez "drogę objazdową" w pobliżu remontowanego przejazdu.
Prace remontowe potrwają do 28 listopada.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Bielsku Podlaskim, Kliknij na MM Bielsk Podlaski