Nie można powiedzieć, że zima zacznie się na dobre już w poniedziałek - śnieg nie utrzyma się długo, a pomimo zimniejszego tygodnia nie można spodziewać się większych opadów.
- W poniedziałek może padać śnieg, jednak nie utrzyma się on długo. Z tego faktu trudno jest wysnuwać wnioski na temat nadchodzącej zimy. Meterologia jest skomplikowaną nauką. To, że dwa lata z rzędu były lekkie i ciepłe zimy, nie oznacza, że w tym roku też tak będzie. Nie ma reguły - mówi Wiesław Winnicki z białostockiego Biura Prognoz.
Tymczasem "Super Express" donosi, że tegoroczna zima będzie lekka: "Zamiast przymrozków i zaśnieżonych stoków czekają nas dodatnie temperatury i jesienno-wiosenna aura". Gazeta podaje prognozę od listopada do lutego. Zgodnie z nią, temperatury mają wynosić od minus trzech do plus dziewięciu stopni.
- Prognozy długoterminowe rzadko się się sprawdzają i nie można na ich podstawie z całą pewnościa stwierdzić, jaka bedzie zima - przestrzega Wiesław Winnicki.
Jak napisało "Metro", jeśli tak wysokie temperatury utrzymają się do końca miesiąca, będziemy mieli najcieplejszy listopad wszech czasów. Według gazety, poważniejsze minusowe temperatury w dzień spodziewane są dopiero w styczniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?