Podczas remontu dachu zalało nam mieszkania - skarżą się lokatorzy bloku przy ul. Noniewicza w Suwałkach.
Takie sytuacje zdarzają się i niekoniecznie z winy wykonawcy - tłumaczy Stanisław Sieczkowski, kierownik administracji centrum Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Jeśli lokatorzy zgłoszą się do nas, sprawę na pewno załatwimy tak, by byli usatysfakcjonowani.
Blok przy ul. Noniewicza 93A jest kolejnym remontowanym w tym roku przez SSM. Wyłoniony w drodze przetargu wykonawca miał zdjąć starą blachę i zamontować nową.
- Musi także wykonać ocieplenie dachu - dodaje Sieczkowski. - Prace rozpoczęły się kilkanaście dni temu i będą trwały do końca listopada.
Pech chciał, że wykonawca zdjął blachę na części dachu wtedy, gdy zaczął padać deszcz. Na ścianach lokali na górze zrobiły się zacieki.
- Kto teraz to wysuszy? - pyta nasza Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Nie rozumiem, dlaczego spółdzielnia nie prowadzi remontów latem. Przecież składki na fundusz remontowy odprowadzamy przez cały rok, a nie tylko jesienią. Remont o tej porze to kłopot dla wykonawcy i lokatorów.
Jan Wiszniewski, wiceprezes SSM, zapewnia, że sprawa zacieków w mieszkaniach zostanie wyjaśniona. W umowie zawartej z wykonawcą zobowiązał się on do usunięcia wszelkich usterek, powstałych podczas remontu.
- Nie znam sprawy i trudno mi powiedzieć, kto w tym przypadku zawinił - dodaje. - Jeśli nie wykonawca, to zlecimy naprawienie szkody, a koszty pokryje firma ubezpieczeniowa.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach.Kliknij na mmsuwalki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?