Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli prace nie zakończą się do końca roku, Ełk może stracić dofinansowanie

Paweł Tomkiewicz
Remontowany odcinek ma ok 700 m. Na razie działają na nim tylko 4 latarnie. Mimo to zawisły już na nich nowe świąteczne ozdoby.
Remontowany odcinek ma ok 700 m. Na razie działają na nim tylko 4 latarnie. Mimo to zawisły już na nich nowe świąteczne ozdoby. P. Tomkiewicz
Zakończył się remont jednej nitki ul. Wojska Polskiego. Drogowcy czekają na kolejną odwilż.

Kierowcy jeżdżą już po Mickiewicza

Kierowcy jeżdżą już po Mickiewicza

Ulica Mickiewicza oficjalnie jest ciągle w remoncie. Na skrzyżowaniach stoją znaki informujące o zakazie wjazdu i robotach drogowych. Jednak od kilku dni kierowcy już jeżdżą po Mickiewicza. Asfalt wylany jest na całej długości - od skrzyżowania z ulicą Konopnickiej aż do Dąbrowskiego. Zgodnie z obietnicą wykonawcy, remont udało się zakończyć przed końcem roku. Zamontowana jest też nowa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Gdańską. Ale na razie jeszcze nie działa, tak jak ta na skrzyżowaniu z Dąbrowskiego. Ciągle obowiązuje też zmieniona organizacja ruchu na ulicach Orzeszkowej i Wileńskiej.

Liczyłem, że po zamknięciu ulicy ten remont już się zakończy. A tu nowy asfalt jest tylko na połowie jezdni - mówi ełczanin Grzegorz Najmowicz. Podobne nadzieje miało wielu kierowców. Przez trzy dni - od czwartku do soboty ulica Wojska Polskiego była zamknięta. Wszyscy, także pasażerowie miejskich autobusów, musieli jeździć objazdami i stać w długich korkach.

Pierwotnie remont głównej ełckiej ulicy miał się zakończyć do końca listopada. Jednak prace przeciągnęły się i nowy termin wyznaczono na 20 grudnia.

Żeby szybciej dokończyć inwestycję, urzędnicy i drogowcy postanowili wyłączyć z ruchu ulicę. Dzięki temu robotnicy mieli nadrobić opóźnienia.

- W sobotę ulica została ponownie otwarta. Kierowcy mogą już jeździć jedną połówką jezdni, na której jest już nowy asfalt - mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Ale nie planowaliśmy, że przez te trzy dni zakończymy remont całej ulicy.

Kierowcy mieli jednak inne oczekiwania i nadzieje.

- Chyba ktoś powinien przewidzieć, że w grudniu będziemy mieli zimę. W taką pogodę nie prowadzi się takich robót. Przecież na wiosnę będzie trzeba to wszystko poprawiać - dodaje Grzegorz Najmowicz.

Urzędnicy tymczasem martwią się, żeby prace zakończyły się przed końcem roku. To jest bowiem jeden z warunków otrzymania 3 mln zł dotacji na remont w ramach tzw. schetynówek.

- Znów czekamy na odwilż, żeby zakończyć inwestycję. Jeśli będzie tylko 2-3 dniowe ocieplenie, to niewykluczone, że znowu zamkniemy Wojska Polskiego - dodaje Andrukiewicz.

Jednak na najbliższe dni synoptycy zapowiadają spadek temperatury nawet do minus 20 stopni Celsjusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna