Kierowcy jeżdżą już po Mickiewicza
Kierowcy jeżdżą już po Mickiewicza
Ulica Mickiewicza oficjalnie jest ciągle w remoncie. Na skrzyżowaniach stoją znaki informujące o zakazie wjazdu i robotach drogowych. Jednak od kilku dni kierowcy już jeżdżą po Mickiewicza. Asfalt wylany jest na całej długości - od skrzyżowania z ulicą Konopnickiej aż do Dąbrowskiego. Zgodnie z obietnicą wykonawcy, remont udało się zakończyć przed końcem roku. Zamontowana jest też nowa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Gdańską. Ale na razie jeszcze nie działa, tak jak ta na skrzyżowaniu z Dąbrowskiego. Ciągle obowiązuje też zmieniona organizacja ruchu na ulicach Orzeszkowej i Wileńskiej.
Liczyłem, że po zamknięciu ulicy ten remont już się zakończy. A tu nowy asfalt jest tylko na połowie jezdni - mówi ełczanin Grzegorz Najmowicz. Podobne nadzieje miało wielu kierowców. Przez trzy dni - od czwartku do soboty ulica Wojska Polskiego była zamknięta. Wszyscy, także pasażerowie miejskich autobusów, musieli jeździć objazdami i stać w długich korkach.
Pierwotnie remont głównej ełckiej ulicy miał się zakończyć do końca listopada. Jednak prace przeciągnęły się i nowy termin wyznaczono na 20 grudnia.
Żeby szybciej dokończyć inwestycję, urzędnicy i drogowcy postanowili wyłączyć z ruchu ulicę. Dzięki temu robotnicy mieli nadrobić opóźnienia.
- W sobotę ulica została ponownie otwarta. Kierowcy mogą już jeździć jedną połówką jezdni, na której jest już nowy asfalt - mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Ale nie planowaliśmy, że przez te trzy dni zakończymy remont całej ulicy.
Kierowcy mieli jednak inne oczekiwania i nadzieje.
- Chyba ktoś powinien przewidzieć, że w grudniu będziemy mieli zimę. W taką pogodę nie prowadzi się takich robót. Przecież na wiosnę będzie trzeba to wszystko poprawiać - dodaje Grzegorz Najmowicz.
Urzędnicy tymczasem martwią się, żeby prace zakończyły się przed końcem roku. To jest bowiem jeden z warunków otrzymania 3 mln zł dotacji na remont w ramach tzw. schetynówek.
- Znów czekamy na odwilż, żeby zakończyć inwestycję. Jeśli będzie tylko 2-3 dniowe ocieplenie, to niewykluczone, że znowu zamkniemy Wojska Polskiego - dodaje Andrukiewicz.
Jednak na najbliższe dni synoptycy zapowiadają spadek temperatury nawet do minus 20 stopni Celsjusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?