Jeśli zgodzą się radni, to nowa droga podzieli działkę Konrysu

Gdyby urzędnicy przychylili się do uwag zgłaszanych przez firmę Konrys, powstałyby dwie ślepe ulice. Pierwsza ciągnęłaby się od strony ul. Kolejowej, druga - al. Solidarności. Drogi nie mogłyby się łączyć, stąd inwestycja nie miałaby sensu.

Prezydent wydał jednak zarządzenie, w którym stwierdza, że ul. Kolejowa powinna mieć połączenie z al. Solidarności. Oznacza to, że działka Konrysu zostanie podzielona na pół. Przedstawiciele tej firmy wielokrotnie przekonywali, że to bardzo im szkodzi. - Po jednej jej stronie drogi znalazłby się parking z popsutymi samochodami, po drugiej - lakiernia i warsztaty. Musielibyśmy więc przeciągać auta przez ulicę. Trudno mi to sobie wyobrazić - mówił Konstanty Świerzbiński z Konrysu.

W połowie maja, nad sprawą debatowali radni na posiedzeniu komisji zagospodarowania przestrzennego. Urbaniści zaprezentowali im projekt nowego planu miejscowego okolic ul. Zwycięstwa i al. Solidarności. Na posiedzenie tłumnie stawili się też bliscy sąsiedzi Konrysu.
- Nie może być tak, że jedna firma blokuje tak ważną inwestycję. Zapewni ona przyszły rozwój tej części miasta - mówił Robert Alaszkiewicz, który mieszka przy ul. Choroszczańskiej.

Podobnie argumentowali kupcy z pobliskiego Madro.
- Zapewni to swobodny dojazd do targowiska. Dziś bardzo trudno jest np. skręcić w lewo w kierunku dworca PKP - twierdził Andrzej Lesiuk.
Natomiast przedstawiciele firmy Madro podkreślali, że budowa drogi pomoże też rozwiązać problem odprowadzenia wód deszczowych z ich działki. - I tylko o to im tak naprawdę chodzi. Według pierwotnych planów urbanistów droga miała biec inaczej. Musielibyśmy oddać tylko niewielki, 5-metrowy pasek naszej działki od strony al. Solidarności. Zgadzamy się na to. Droga nie biegłaby co prawda w linii prostej, ale ul. Kolejowa miałaby połączenie z al. Solidarności - twierdził Konstanty Świerzbiński.

Urbaniści przewidują, że jeszcze w tym roku stworzą projekt planu miejscowego tych okolic. Decyzja będzie należała do radnych, którzy mogą np. zmienić zapis dotyczący Konrysu.