- Czekamy jeszcze na decyzję nadzoru budowlanego, czy budynek nadaje się do użytkowania - tłumaczy mówi Artur Gaweł, kierownik Białostockiego Muzeum Wsi.
Niewątpliwie koszt inwestycji może budzić kontrowersje. Budowa szaletu pochłonęła aż prawie 300 tys. zł. - To nie mało - przyznaje Artur Gaweł. - Ale takie obowiązują współcześnie ceny. Ogłosiliśmy przetarg, wpłynęło kilka ofert. Wybraliśmy najtańszą.
Za wszystko zapłacił urząd marszałkowski.
- Szalet jest nam bardzo potrzebny. Przyjeżdżają do nas wycieczki. Tymczasem Białostockie Muzeum Wsi jako jedno z niewielu w kraju nie miało dotychczas toalety. I to rodziło nieprzyjemne komplikacje - wyjaśnia kierownik.
Bo np. dzieci, które uczestniczyły w warsztatach garncarskich, nie miały potem gdzie umyć rąk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?