- Mieszkałem w Grajewie, a pracowałem w firmie ubezpieczeniowej, która ma siedzibę w Ełku. Wiosną ubiegłego roku postanowiłem się przeprowadzić. I nie żałuję - chwali sobie Ełk Michał Sapigórski. - Teraz do jeziora mam raptem sto metrów. Podoba mi się promenada i bary wzdłuż brzegu, gdzie można wyskoczyć ze znajomymi na piwko. Poza tym w Ełku jest wiele ciekawych imprez.
W 1989 roku przybyło aż 5 tysięcy
Sprawdziliśmy, jak zmieniała się liczba mieszkańców Ełku na przestrzeni ponad 30 lat. Okazuje się, że jest kilka interesujących momentów w najnowszych dziejach miasta. Dlaczego, na przykład, w 1989 roku przybyło nas przez 12 miesięcy niemal 5 tysięcy?!
- Sam się nad tym zastanawiałem, bo od lat badam demografię miasta - mówi Adam Puza, były prezydent Ełku. - Doszedłem do wniosku, że po zmianie przepisów do mieszkańców Ełku wliczono poborowych skoszarowanych w tutejszej jednostce wojskowej.
Młodzi po studiach wyjechali za pracą
Z kolei w 1999 r. liczba mieszkańców zmniejszyła się aż o około 1700 osób.
- Powód to, moim zdaniem, przede wszystkim wyjazdy za pracą młodych ludzi, którzy skończyli studia - uważa Adam Puza.
Tym sposobem z 56 tys. 208 osób, które mieszkały w Ełku jeszcze w 1998 roku, w 1999 zostało tylko 54 tys. 555. Tę "stratę w ludziach" udało się odrobić dopiero w ubiegłym roku, po 10 latach!
- Co roku w naszych szkołach jest więcej dzieci niż wcześniej przewidują ełckie urzędy. To dobitnie świadczy o tym, że do Ełku nadal systematycznie ściągają ludzie, choć niekoniecznie są tu zameldowani, a miasto wciąż się rozwija - uważa Adam Puza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?