Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest tak głośno, że nie da się spać!

(lm)
sxc.hu
Nawet we własnym mieszkaniu nie mam spokoju.

Nawet we własnym mieszkaniu nie mam spokoju - żali się jedna z suwalczanek (nazwisko do wiadomości redakcji). - Pod oknami zbiera się młodzież i głośno debatuje, śmieje się, a nawet krzyczy. Wszystko dzieje się do późnych godzin nocnych.

Mowa o bloku nr 10 przy ulicy Lityńskiego na północy miasta. Od czasu kiedy zrobiło się ciepło, zbierają się tam grupy nastolatków i nie pozwalają lokatorom spokojnie spać.

- Własnych myśli czasem nie słyszę przez te ich wygłupy i wrzaski - dodaje suwalczanka.
Mieszkańcy bloku twierdzą, że służby miejskie pojawiają się na Lityńskiego za rzadko, stąd te problemy.
- Młodzież czuje się bezpieczna i bezkarna - mówią ludzie. - Skoro rodzice nie nauczyli ich szanować nocną ciszę, to niech policja ich nauczy.

- A może cisza na Lityńskiego już nie obowiązuje - zastanawiają się ludzie.
Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji, uspokaja, że tak.

- Cisza nocna jak najbardziej obowiązuje - mówi Kapusta. - I jeśli komuś przeszkadzają pewne zachowania, to ma prawo zgłosić je policji.

Oficer prasowy zaznacza jednak, że jeśli przed blokiem zbiera się pełnoletnia młodzież i po prostu rozmawia, to ma do tego prawo. Gorzej, jeśli rzeczywiście zachowuje się głośno.

- W takich sytuacjach sprawa najczęściej trafia na drogę sądową i jest rozpatrywana jako wykroczenie - dodaje Kapusta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna