Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżeli dawca się nie znajdzie, mały chłopczyk umrze

(bzy)
Dzisiaj akcja w PWSZ.

Niespełna trzyletni Tobiaszek walczy o życie. Lekarze niedawno zdiagnozowali u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jeśli szybko nie znajdzie się dawca szpiku, chłopczyk umrze. Dzisiaj jest okazja, by dziecku pomóc. Wystarczy oddać kilka kropel krwi.

Tobiasz jest jeszcze pełen energii. Uwielbia auta, często sam organizuje samochodowe wyścigi, bardzo chętnie rysuje i ogląda bajki. Jego opiekunowie twierdzą, że jest bardzo żywym chłopcem. Zanim dopadła go choroba, żeglował z rodzicami, a nawet chodził po górach.

Teraz liczy się każdy dzień. Trwają intensywne poszukiwania osoby, która będzie najlepszym dawcą.
Fundacja Promyk, aby pomóc chłopcu i innym chorym organizuje w Suwałkach Dzień Dawcy Szpiku. Udział w akcji mogą wziąć praktycznie wszyscy. - To nic nie boli - podkreśla Maria Sienkiewicz, szefowa fundacji. - Prosimy o ratunek dla chorych na białaczkę te osoby, które mają skończone 18 lat, a nie przekroczyły 55 roku życia i ważą co najmniej 50 kg.

Dzisiaj w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej od godz. 11 do 17 odbędzie się rejestracja potencjalnych dawców. Specjaliści będą tam pobierać 4 mln krwi, by sprawdzić zgodność komórek macierzystych. Jeżeli w jakimś przypadku taka zgodność się pojawi, przeszczepu nie trzeba się obawiać.
- Zabieg trwa zaledwie 3-4 godziny, jest bezbolesny i nie wpływa potem w żaden sposób na zdrowie - dodaje Sienkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna