Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Wigry: Stary Folwark. Kąpiących się nikt nie strzeże

Helena Wysocka [email protected]
Wczoraj, choć nie było zbyt upalnie turyści kąpali się w Wigrach. Nad ich bezpieczeństwem nikt nie czuwał. Zarządca  kąpieliska tłumaczy, że ratownicy są zbyt kosztowni.
Wczoraj, choć nie było zbyt upalnie turyści kąpali się w Wigrach. Nad ich bezpieczeństwem nikt nie czuwał. Zarządca kąpieliska tłumaczy, że ratownicy są zbyt kosztowni. H.Wysocka
Amatorzy kąpieli w Wigrach wchodzą do wody na własne ryzyko.

Od wczoraj nie ma tam bowiem ratowników. - Zakończyliśmy tegoroczny sezon - informuje Mirosław Miszkiel, szef suwalskiego PTTK, które zarządza terenem.

Dodaje, że doświadczenia minionych lat wskazują, iż w drugiej połowie sierpnia wypoczywa w naszym regionie niewielu turystów.

- Utrzymywanie ratowników przestaje się opłacać - mówi. - Oczywiście, rezygnujemy też z pobierania opłat za wejście na teren ośrodka.

Tłok na plaży i w wodzie

Plaża w Starym Folwarku, nad Wigrami jest jedną z najbardziej obleganych. Terenem zarządza suwalski PTTK, które czuwa też nad bezpieczeństwem użytkowników kąpieliska. W minioną niedzielę, choć z nieba lał się żar, na plaży nie było widać ratowników. - W wodzie mnóstwo ludzi - opowiada nasz Czytelnik. - Nikt nie panował nad tym, co się działo. To cud, że nie doszło do tragedii.

Miszkiel mówi, że w niedzielę ratowniczki jeszcze były. Tyle, że jedna źle się czuła, a druga obserwowała to, co dzieje się na akwenie stojąc nieco z boku kąpieliska. - Natomiast od poniedziałku plaża nie będzie już strzeżona - dodaje rozmówca.

Zarządza? Musi strzec.

Michał Mackiewicz z suwalskiego WOPR przypomina, że w myśl obowiązującej od dwóch lat ustawy zarządca terenu ma obowiązek zapewnić stałą kontrolę na kąpielisku.
- Mówiąc inaczej, w miejscach, gdzie ludzie kąpią się masowo musi zatrudnić ratowników - precyzuje rozmówca. - I to do czasu, aż warunki pogodowe i temperatura wody pozwalają na zażywnie kąpieli. A póki co, tak właśnie jest.

Mackiewicz zwraca uwagę, że podobna sytuacja występuje w podsuwalskiej wsi Krzywe, gdzie także nie ma w tym roku ratowników.

- W tym przypadku obowiązek ich zatrudnienia należy do władz gminy - przypomina.
Te, kilka tygodni temu tłumaczyły się brakiem funduszy na ten cel. Jednocześnie obiecywały, że być może za rok ratownik już będzie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna