Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Justyna Rembiszewska: Aborcja nigdy nie zniknie. Ale może zejść do podziemia

red
Justyna Rembiszewska z wykształcenia jest socjolożką. Od niemal roku działa w Partii Razem.
Justyna Rembiszewska z wykształcenia jest socjolożką. Od niemal roku działa w Partii Razem. Anatol Chomicz
Rozmowa z Justyną Rembiszewską, działaczką Partii Razem z Białegostoku.

Pani partia chyba najgłośniej sprzeciwia się projektowi zaostrzenia zapisów ustawy aborcyjnej? Dlaczego?

Tak się składa, że projekt zmiany ustawy składa organizacja katolicka, dla której ta sprawa jest kwestią światopoglądową. Zakłada on, że życie ludzkie zaczyna się z chwilą połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej. Kodeks karny ma zyskać nowy artykuł: zabójstwo prenatalne. Przestępstwo to zagrożone będzie karą więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Za to przestępstwo odpowiadać będzie i matka, i lekarz, i każda osoba, która w tym pomogła. Także przyjaciółka, która przywiozła pigułkę wczesnoporonną lub udzieliła schronienia zagranicą. Jeżeli natomiast przestępstwo popełnione będzie nieumyślnie, kara wynosić będzie do dwóch lat, ale sąd będzie mógł odstąpić od jej wymierzenia. Przez nieumyślne działanie rozumie się sytuację, gdy kobieta nie działała aktywnie na rzecz usunięcia ciąży, ale doszło do tego w wyniku nieroztropnego działania. Ale jak to rozumieć? Że wyjechała na wycieczkę rowerową i za bardzo się przeciążyła? Nie bardzo wiadomo, jak to interpretować.

Jakie mogą być skutki zaostrzenia ustawy? Przymus rodzenia dzieci przez zgwałcone dziewczynki czy też w sytuacji kazirodztwa lub gwałtu zbiorowego. Ale też i wtedy, gdy u płodu nie wykształcił się mózg.

Te zmiany wiążą się też z zakazem badań prenatalnych. Jest taki zabieg jak amniopunkcja, która zwiększa ryzyko poronienia. Lekarze będą się bać zlecać to badanie z powodu możliwych powikłań.

Autorzy zmian chcą też usunąć punkt o badaniach prenatalnych, bo twierdzą, że przestaną mieć one uzasadnienie. W naszej ocenie to taka wojna ideologiczna.

Czy jest w ogóle potrzeba zmieniania czegokolwiek w obecnej ustawie?

Nie. Jednak w tej krytycznej sytuacji chcielibyśmy, by przynajmniej udało się zachować status quo. Polska i tak jest plamą na mapie zarówno w porównaniu z sąsiadami zza zachodniej granicy, jak też zza wschodniej i południowej. Jesteśmy na przedostatnim poziomie. Niżej jest już tylko całkowity zakaz aborcji, czyli to co jest proponowane.

W których krajach prawo jest jeszcze ostrzejsze niż w Polsce?

To kraje Afryki i Ameryki Południowej, np. Salwador. Można poczytać mrożące krew w żyłach artykuły o tym, co w Salwadorze dzieje się z kobietami, które po poronieniu trafiają z sal szpitalnych prosto do więzień.

Gdyby autorom projektu zmian udało się wprowadzić zapisy w takim kształcie, w jakim chcą, to jakie są - Pani zdaniem - zagrożenia?

Na przykład całkowity zakaz zapłodnienia in vitro. Skoro człowiek zaczyna się w momencie połączenia komórek, to szansy na zabieg bezdzietne pary już nie będą miały.

Z kolei ofiary gwałtu będę jeszcze bardziej bać się zgłoszenia tego przestępstwa na policję. Inny skutek to śmierć okołoporodowa wielu wyczekiwanych dzieci. Może się tak dziać z tego względu, że obecnie wiele wad rozwojowych można leczyć jeszcze w okresie prenatalnym. A przez brak badań prenatalnych wady te nie będą ujawniane. Skazuje się też na śmierć ciężarne kobiety, które - jeśli zachorują na nowotwór - nie będą mogły się leczyć.

Mówi się też o rozwoju podziemia aborcyjnego.

Jest takie hasło, które bardzo dobrze obrazuje tę sytuację: ziemie są kościelne, a podziemie - aborcyjne. Pokazuje ono pewne układy w Polsce między władzą świecką i kościelną, bo najwyraźniej do głosu zaczyna dochodzi ta druga. Aborcja nigdy nie zniknie. Możemy jedynie o tym pomarzyć. Nie jesteśmy za bezkarnym uśmiercaniem dzieci, ale za tym, żeby nie torturować ludzi. Ta ustawa byłaby regresem i w polityce społecznej, i w medycynie. Warto pamiętać, że 10-15 proc. ciąż kończy się poronieniami bez żadnej działalności kobiety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna