Żółto-czerwoni niedawno byli już w Gdyni, ale dowiedzieli się tam, że mecze barażowe zostały przełożone na 7 i 11 czerwca (początkowy termin - 28 i 31 maja). Co więcej, Wydział Gier PZPNzdecydował, że rywalem Jagi będzie nie Arka, a Piast Gliwice.
W czwartek doszło do kolejnej zmiany sytuacji. Oto fuzja Śląska Wrocław z Groclinem Grodzisk znowu stała się bardzo realna, a właśnie wcześniejsze niejasności dotyczące połączenia obu klubów przyczyniły się do zamieszania z barażami. Wydaje się jednak, że fuzja jest przesądzona. Na jej rzecz Zbigniew Drzymała zrezygnował nawet ze startu w Pucharze UEFA, czego domagali się kibice Śląska. Doszło zatem do kompromisu. Teraz zgodę na połączenie musi wydać jeszcze wrocławska Rada Miejska. Nastąpi to najprawdopodobniej 12 czerwca, czyli dzień po terminie rewanżowego meczu barażowego. Chyba że ich terminy znowu zostaną przesunięte...
Kto w końcu zagra w barażach? - Poczekajmy do poniedziałku. Wtedy wydanie zostanie oficjalny komunikat. Do piątku pewnie z nim nie zdążymy - odpowiada rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński. Nie zaprzecza jednocześnie, że do dwumeczu z Jagiellonią może stanąć Arka. - Oczywiście, że to bardzo możliwe. Czekamy na dokumenty z Wrocławia. Jeżeli je otrzymamy, trzeba będzie zweryfikować tabelę.
Wiele wskazuje, że Jagę ponownie czeka wyjazd do Gdyni. - PZPN chyba aż tak się nie ośmieszy? - irytuje się trener białostockiego zespołu Stefan Białas. - Zresztą trudno już nawet komentować to, co się dzieje w PZPN-ie. Jedno, co zauważam to to, że opinia publiczna ubolewa nad tym, jak potraktowano piłkarzy Piasta czy Arki. Zapomina się natomiast o Jagiellonii. A przecież to my odbyliśmy kilkunastogodzinną podróż do Gdyni. To my cały czas czekamy na rywala i swoje mecze - tłumaczy Białas.
Żółto-czerwoni w poniedziałek ponownie wyjadą ma zgrupowanie do Olecka. Do Białegostoku wrócą w środę wieczorem, a w piątek wyruszą na pierwsze barażowe spotkanie. Gdzie? Jeszcze w czwartek po południu obowiązywał scenariusz, że do Gliwic.
Zawodnicy mogą pocieszać się jedynie faktem, że czeka ich wolny weekend. Początkowo w planach był sparing, ale nie znaleziono odpowiedniego rywala. - Prawie wszystkie drużyny w regionie kontynuują rozgrywki. Padła propozycja spotkania z Żalgirisem Wilno, ale słyszałem, że Litwini grają bardzo ostro. Nie ma sensu narażać się na kontuzje. Mamy wystarczająco dużo kłopotów - wyjaśnia Białas.
Łomżyńskie nadzieje
Na połączenie Śląska i Groclinu czeka również Łomża. Na razie ŁKS Browar znajduje się w III lidze. Jednak w wypadku fuzji może wrócić na zaplecze ekstraklasy.
- Jest taka opcja, bo połączenie Śląska z Groclinem ciągnie za sobą cały łańcuch zdarzeń, jednak trzeba będzie najpierw dokładnie przeprowadzić weryfikację drugoligowej tabeli - stwierdza Koźmiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?