Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampania pełna niespodzianek!

Anna Mierzyńska [email protected]
Białystok. Kampania wystartowała! Znamy już pierwszych zawodników, którzy wezmą udział w wyścigu do parlamentu VI kadencji. Włodzimierz Cimoszewicz chce startować do Senatu jako kandydat niezależny. To pierwsza regionalna niespodzianka rozpoczętej w sobotę wyborczej kampanii. Potrwa ona sześć tygodni. Wybory odbędą się 21 października.

Dostaną odprawy

Dostaną odprawy

Ogromne odprawy, w wysokości aż 30 tys. zł, dostaną z parlamentu ci posłowie i senatorowie, którzy podczas wcześniejszych wyborów nie dostaną się do Sejmu, czyli stracą pracę. Odprawy mają wysokość trzymiesięcznych wynagrodzeń, czyli właśnie ok. 30 tys. zł. Kancelaria Sejmu szacuje, że trzeba będzie na to wydać ok. 9 mln zł z budżetu państwa (po wyborach w 2005 r. do Sejmu nie wróciło ok. 300 osób).

Włodzimierz Cimoszewicz, były marszałek Sejmu, premier i minister spraw zagranicznych, ostatnio wycofał się z polityki. Choć SLD namawiało go do powrotu podczas każdych wyborów, Cimoszewicz milczał. Dopiero w sobotę ogłosił, że myśli o mandacie senatora. Nie chce jednak startować z listy LiD-u, woli być kandydatem niezależnym, chociaż LiD i tak obdarzy go swoim nieoficjalnym poparciem.

Chociaż partie do przedterminowych wyborów przygotowywały się już od kilku tygodni, dopiero po wygranym głosowaniu nad samorozwiązaniem Sejmu ich plany zaczęły się konkretyzować. Najszybciej listy kandydatów stworzyły mniej liczące się na scenie politycznej partie: PSL oraz Lewica i Demokraci.

Wicemarszałek na czele
Listę PSL-u otwierać będzie wicemarszałek województwa Jan Kamiński. Kolejne miejsca zarezerwowano dla: Józefa Mioduszewskiego, byłego posła, oraz Mikołaja Janowskiego, członka zarządu województwa.
- Ja nie będę kandydował do Sejmu - zapowiada Adam Dobroński, szef podlaskiego PSL-u.
LiD natomiast stawia na Jarosława Matwiejuka, prawnika z Białegostoku, reprezentującego mniejszości narodowe. To on ma otwierać listę, chociaż nieoficjalnie mówi się też o innym, mocniejszym liderze. Niespodzianką może być start Barbary Ciruk, założycielki Socjaldemokracji Polskiej na Podlasiu, z ramienia Partii Demokratycznej. Ona również ma się znaleźć w czołówce lewicowej listy. O mandat poselski walczyć będzie także Krzysztof Bil-Jaruzelski, białostocki radny.

PiS woli sprawdzonych
PiS prawdopodobnie postawi na sprawdzonych ludzi i sprawdzony układ. Chociaż oficjalnie partia ta twierdzi, że lista kandydatów nie jest jeszcze gotowa, z nieoficjalnych informacji wynika, że będzie ją otwierać (po raz kolejny)Krzysztof Jurgiel z Białegostoku, a szef podlaskiego PiS-u Krzysztof Putra znów zdecyduje się na start do Senatu. Na pierwszych miejscach znajdzie się również Jarosław Zieliński z Suwałk.

PO jest tajemnicza
Natomiast wbrew wcześniejszym doniesieniom pierwszy na liście Platformy Obywatelskiej nie będzie Bronisław Komorowski, tylko szef podlaskich struktur PO Robert Tyszkiewicz. Komorowski wystartuje z okręgu mazowieckiego. W Platformie niespodzianką natomiast ma być kandydat do Senatu, którego nazwisko obecnie utrzymywane jest w głębokiej tajemnicy.
- Kandydata muszą najpierw zatwierdzić władze partii - tak tajemnicę uzasadnia Tyszkiewicz. Wiadomo jednak, że to właśnie kandydat do Senatu ma zwiększyć poparcie dla całej podlaskiej Platformy Obywatelskiej. PO, jeśli chce wygrać z PiS-em w naszym województwie, musi wystawić bardzo mocną listę. Część regionu to bowiem prawdziwe bastiony elektoratu PiS-u.
Dziś wszystkie ugrupowania zapowiadają, że będą prowadzić kampanię fair play. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się niedługo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna