Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanał Bystry. Matka i dwie córki utopiły się. To był wypadek

(hel)
Śledztwo w sprawie śmierci matki i jej kilkuletnich córek zostało umorzone.

Jolanta Szczytko prokurator

Jolanta Szczytko prokurator

Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, ponieważ oględziny zwłok nie wykazały żadnych zewnętrznych obrażeń. Z opinii biegłego wynika, że przyczyną śmierci było utonięcie. Poza tym, nie udało nam się ustalić świadków tego zdarzenia. Przyjęliśmy więc, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Decyzja w tej sprawie jest już prawomocna.

Jak informowaliśmy, do tragedii doszło na początku marca w Augustowie. Wówczas w Kanale Bystrym znaleziono ciało 36-letniej Marzeny N., 7-letniej Natalii i o trzy lata młodszej Martyny. Jak ustalono w toku śledztwa, kobieta wraz z córkami poszła karmić łabędzie i kaczki. Nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia Stanisław N. zgłosił policji zaginięcie żony. Po niespełna godzinnych poszukiwaniach funkcjonariusze zauważyli dryfujące po wodzie ciała.

Organy ścigania rozważały różne wersje zdarzenia. Jedna z nich zakładała nieszczęśliwy wypadek. Nad wodą kanału znajdowały się bowiem lodowe "czapy" przysypane śniegiem. Nie wykluczone, że dziewczynki weszły na nie, aby być bliżej ptaków. Lód pękł i wpadły do wody, a matka rzuciła się, aby je ratować.

Galeria zdjęć

Poziom wody w kanale był wówczas bardzo różny. Trudno określić, w którym dokładnie miejscu pokrzywdzone wpadły. Niezależnie od głębokości, do śmierci mogła doprowadzić zbyt niska temperatura wody.

Prokuratura wykluczała natomiast samobójstwo. W domu Marzeny N. nie dochodziło do awantur. Feralnego dnia kobieta przyrządziła obiad i wyszła z dziećmi na spacer. Osierociła 17-letniego syna.

Więcej o sprawie: Augustów. Kanał Bystry. Matka i dwie córki utopiły się [FOTO]

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna