Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na wójta Sidry powiesił się sam. Żadnych nacisków nie było

mt
Pod Urzędem Gminy w Sidrze, po śmierci śp. Lecha Nowika, jeszcze przez kilka tygodni paliły się znicze
Pod Urzędem Gminy w Sidrze, po śmierci śp. Lecha Nowika, jeszcze przez kilka tygodni paliły się znicze archiwum
Wszyscy o których plotkowano w gminie, że przyczynili się do tego, że śp. Lech Nowik targnął się na swoje życie, mogą odetchnąć z ulgą. Po kilku miesiącach żmudnego śledztwa, zostało ono umorzone. Prokurator nie stwierdził, aby ktokolwiek naciskał na byłego urzędnika, który kandydował na wójta

Sprawa została umorzona. Nie stwierdziliśmy, aby ktokolwiek wywierał naciski na byłego urzędnika - wyjaśnia Artur Kuberski, prokurator rejonowy w Sokółce.

Chodzi o wydarzenia, które wstrząsnęły opinią publiczną. Na kilkanaście dni przed wyborami samorządowymi, śp. Lech Nowik, kandydat na wójta gminy Sidra, popełnił samobójstwo. Powiesił się we własnym domu. Do tragedii doszło 10 października 2018 roku wieczorem.

Sprawa niemal od razu zrobiła się „polityczna”. Cała Sidra aż huczała od plotek. Mieli je rozsiewać zwolennicy nieżyjącego wójta, którzy nie chcieli dopuścić do wygrania jedynego w tej sytuacji kandydata na najwyższy urząd w gminie - Jana Ogiła. Nad trumną zamiast ciszy, rozpętała się burza. Zaczęto szukać winnych śmierci śp. Lecha Nowika. Oczerniono człowieka kojarzonego z Janem Ogiłem, który podnosił różne sprawy w gminie, pytał m.in. o inwestycje. Młody człowiek został dosłownie zaszczuty. Bał się wychodzić z domu, bo za swoimi plecami słyszał słowa, że jest mordercą.

Zobacz także: Kandydat na wójta Sidry popełnił samobójstwo. Zostawił list. "W liście padło kilka razy nazwisko jednego pana"

Po co było to wszystko? Wtajemniczeni twierdzą, że chodziło o to, aby mieszkańcy przy urnach, mając do wyboru tylko jednego kandydata, opowiedzieli się przeciwko niemu.

Jak mówił nam wówczas Jan Ogił, docierały do niego sygnały, że być może komuś zależy, by wycofał się z dalszego kandydowania. Albo żeby dostał większość głosów na „nie”. Po to, by nowa rada gminy wybrała swojego wójta.

- Ci którzy starają się nad trumną coś ugrać, są dla mnie poniżej jakiejkolwiek krytyki - mówił Ogił. - Ubolewam nad tym co się stało, głęboko współczuję i składam kondolencje rodzinie.

Kilkanaście dni później Jan Ogił przegrał wybory, bo nie uzyskał minimum 50-proc. poparcia. W tej sytuacji to nowa rada gminy wskazała wójta na kadencję 2018-2023. Nikogo nie zaskoczyło to, że urząd objął dotychczasowy włodarz, Jan Hrynkiewicz.

Zobacz także: Wdowa: Mąż czuł się mobbingowany. Ludzie: Sprawa ma głębszy wymiar

Młody człowiek z Sidry, który pośrednio miał przyczynić się do samobójstwa kandydata na wójta, nie ukrywał szoku, gdy na jaw wyszła treść listu, który zostawił po sobie śp. Lech Nowik. Nam, jak jedynym, jego treść zdradziła wdowa.

- W liście padło kilka razy nazwisko jednego pana, młodego człowieka, mieszkańca Sidry. Mój mąż był nieustannie nachodzony w urzędzie przez tego pana, obawiał się, że jak zostanie wójtem, to ten nie da mu spokojnie rządzić. Że będzie się czepiał wszystkiego, tak jak robił to dotychczas od kilku lat. Nie wytrzymał. Czuł się mobbingowany. Ten pan w każdy piątek przychodził do urzędu i zasypywał go pytaniami o jakieś sprawy. Mój mąż był tym wszystkim bardzo zdenerwowany - opowiadała nam Bożena Nowik, która nie miała wątpliwości, że to właśnie ten człowiek odpowiada za to, że jej mąż nie wytrzymał psychicznie i popełnił samobójstwo.

Przyznała nam jednocześnie, że Nowik wcale nie marzył o tym, żeby zostać wójtem. Od ponad 30 lat pracował jako urzędnik i na tym stanowisku zamierzał doczekać emerytury. - Mąż nie chciał kandydować. Wszyscy prosili go, żeby wystartował, żeby gmina nadal była w dobrych rękach - mówiła wdowa.

Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 28.03.2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna