Prokuratura Okręgowa w Białymstoku bardzo rzadko korzysta z możliwości, jakie dała nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Zmiana przepisów miała ułatwić umarzanie spraw karnych w przypadku zatrzymanych za posiadanie nieznacznej ilości narkotyków na własne potrzeby. Od momentu wejścia przepisów w życie w grudniu 2011 r., w 2012 r. w okręgu białostockim (byłe woj. białostockie) prokuratura umorzyła na tej podstawie tylko 12 postępowań, wI kwartale br. - 7. W porównaniu z innymi częściami Polski to bardzo mało. Według danych Prokuratury Generalnej, w ub.r. w Poznaniu umorzono 496 spraw, w Warszawie - 195, a w Rzeszowie i Białymstoku - tylko kilkanaście.
Bardziej miarodajne byłoby porównanie tych liczb z ogólną liczbą spraw o posiadanie nieznacznej ilości narkotyków. Jednak takie statystyki nie są prowadzone. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zamierza przeprowadzić w tym celu badania aktowe, najpierw - w Warszawie. Piotr Kubaszewski z HFPC nie wierzy jednak, aby dysproporcje w Białymstoku i np. stolicy były aż tak duże. Uważa, że wina leży raczej po stronie urzędników, którzy rutynowo wysyłają akty oskarżenia do sądu.
- Widać tu dużo elementów przypadkowości, a nie przemyślanej walki z handlarzami narkotyków - dodaje.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że liczba prawomocnie skazanych za posiadanie narkotyków stale rośnie. W 2001 r. wynosiła 1 412, w 2006 - 13 280, a w 2012 r. - 13 595.
- Nie można stosować automatyzmu. Samo posiadanie nieznacznej ilości narkotyków nie pozwala jeszcze na umorzenie postępowania - tłumaczy Adam Kozub z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Czynności procesowe pozwalają na ustalenie choćby, czy mamy do czynienia z osobą, która posiada narkotyki na własne potrzeby, czy z handlarzem.
W ub.r. w okręgu białostockim zarejestrowanych było 275 spraw o posiadanie narkotyków, a w I kw. 2013 r. - 144.
Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie zawiera definicji pojęcia "nieznaczna ilość środków odurzających i psychotropowych". Prokuratorzy niekiedy sugerują się orzecznictwem Sądu Najwyższego, według którego nieznaczna ilość (minimalna porcja, która wywołuje odurzenie) to 0,5 grama marihuany i 0,10 grama - amfetaminy. Zdaniem Piotra Kubaszewskiego, w interpretacji śledczych nadal jest jednak duża dowolność.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?