Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetki przyjadą do nas szybciej

Katarzyna Chojnowska
Mieszkańcy Warmii i Mazur oraz turyści będą mogli czuć się bezpieczniej. Od 1 kwietnia siedem nowych karetek spieszyć będzie na ratunek potrzebującym w regionie. Ambulansy pojawią się w Gołdapi, Rucianem-Nidzie, Olsztynie, Iławie, Barcia-nach, Bartoszycach i Tolkmicku.

Karetki trafią do tych miejscowości, gdzie czas dojazdu do potrzebujących zajmuje teraz nawet pół godziny. Białymi plamami na mapie ratownictwa medycznego w sześciu mazurskich powiatach uznane zostały Gołdap, a także Ruciane-Nida tuż nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi.

- W Piszu mamy karetkę specjalistyczną, zespoły podstawowe są w Białej Piskiej i Orzyszu, a od kwietnia Ruciane-Nida i okolice obsługiwać będzie nowa karetka ratunkowa. Dotąd jeździł tam ambulans z Pisza - przyznaje Marek Skarżyński, dyrektor piskiego szpitala. - Dodatkowa karetka zmniejszy czas dojazdu, szczególnie skorzysta na tym zachodnia część powiatu piskiego.

Pomogło ministerstwo

Zakup nowych karetek możliwy był dzięki dodatkowym środkom z Ministerstwa Zdrowia. Zwiększone zostały wydatki na ratownictwo medyczne z 1,3 mld do 1,7 mld zł w kraju. Dzięki temu w regionie przybędzie siedem ambulansów.

- Warmia i Mazury posiadają Wojewódzki Plan Ratownictwa Medycznego na lata 2008-2010. Zakładał on większą liczbę zespołów ratunkowych, ale nie mieliśmy na to wystarczających środków - wyjaśnia Marek Zaczek, pełnomocnik wojewody warmińsko-mazurskiego ds. ochrony zdrowia i ratownictwa medycznego. -

Obecnie dostaliśmy ponad 25 mln złotych więcej niż w 2008 roku, dlatego też powstało siedem dodatkowych zespołów ratownictwa medycznego.
- Przy wojewodzie działa zespół monitorujący sytuację w województwie, na podstawie jego pracy rozdysponowano karetki - tłumaczy Zaczek.

Na jeziorach bez zmian

Wody Wielkich Jezior Mazurskich patrolują cztery karetki wodne i ten stan na razie się nie zmieni. Mazurski WOPR zapewnia, że zespoły medyczne w Giżycku, Mikołajkach, Rynie i Sztynorcie są wystarczające.

- Na wodzie nie zawsze potrzebna jest karetka - uważa Zbigniew Kurowicki, szef mazurskiego WOPR. - Posiadamy 4 takie jednostki i 9 zespołów ratunkowych. Jeżeli nastąpi kolizja, a nie ma otwartych złamań, ran szarpanych, innych przypadków wymagającej interwencji medycznej, karetki wodne nie są potrzebne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna