Jedenastoletnia Karinka wraca do zdrowia. Zaczęła już uczęszczać do szkoły.
- Nie oznacza to, że dziewczynka nie potrzebuje pomocy - zastrzega Tomasz Tomaszewski, szef Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Augustowie. - Niezbędna jest bowiem rehabilitacja, a na to rodzina nie ma pieniędzy.
O 11-letniej dziś Karinie, mieszkającej w podaugustowskich Rzepiskach, było głośno w całym kraju. Jesienią ubiegłego roku dziewczynka poszła do lasu na grzyby i zaginęła. Poszukiwano ją w całej okolicy. Tymczasem ona przez sześć dni i nocy błąkała się po lesie. Gdy się odnalazła, miała odmrożone stopy. Wdała się w nie gangrena i konieczna była amputacja palców oraz śródstopia.
Dziewczynka do tej pory była pod opieką lekarzy. Kilka dni temu wróciła do szkoły. - Choć miała kilkumiesięczną przerwę w lekcjach, bardzo dobrze sobie radzi - mówi Bożenna Łukaszewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Augustowie.
Dziewczynka nosi obuwie rehabilitacyjne, którego koszt zakupu pokrył Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Potrzebna jest rehabilitacja - dodaje Tomasz Tomaszewski. - Staramy się znaleźć odpowiedni ośrodek, do którego mogłaby pojechać w najbliższe wakacje. Oczywiście, potrzebne są też pieniądze.
Zbiórkę na rzecz Kariny prowadzi od kilku miesięcy augustowskie stowarzyszenie. Aktualnie ma na koncie ok. 2 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?